– Z przepisów wyraźnie wynika, że korepetytor ma do wyboru kilka wariantów opodatkowania – tłumaczy "Rz" Przemysław Bogusz, doradca podatkowy w kancelarii TuboTax. – Najprostszy to karta podatkowa – zainteresowany płaci daninę w stałej wysokości bez konieczności prowadzenia księgowości. Łatwy też jest ryczałt – podatek od przychodów (ale z reguły będzie nieopłacalny). Może też rozliczać się według skali podatkowej, odliczając koszty – faktycznie poniesione (działalność gospodarcza) lub 20 proc. (działalność wykonywana osobiście).
Nie zgodził się z tym jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi, który uznał, że udzielanie korepetycji językowych mieści się w pojęciu „osobiście wykonywana działalność oświatowa" i nauczyciel nie może się rozliczać jak przedsiębiorca. Oznacza to, że nie może wybrać karty, ryczałtu ani rozliczać się jak przedsiębiorca. Pozostaje mu rozliczenie działalności wykonywanej osobiście, co może być dla niego nieopłacalne. 
 
"Rzeczpospolita", 14 września 2012 r.