- Ten projekt popieramy jako Ministerstwo Sprawiedliwości. Uważamy, że zmierza on w słusznym celu ochrony dzieci. Wczesna seksualizacja nie tylko zaburza rozwój emocjonalny i intelektualny dziecka, ale może prowadzić do uzależnienia od pornografii, różnych zachowań kompulsywnych, co w efekcie prowadzi do rozpadu rodzin i innych negatywnych zachowań - powiedział wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł (na zdjęciu), prosząc o skierowanie projektu do dalszych prac.

RPO: Zakaz edukacji seksualnej to ograniczanie praw i wolności>>

 

W czwartek głosowanie

Posłowie pracowali nad projektem nowelizacji Kodeksu karnego, której pomysłodawcą jest Fundacja Stop Pedofilii. Chodzi o rozszerzenie art. 200b  k.k. zakazującego propagowania i pochwalania czynów pedofilskich. Wzbogacona wersja przepisu penalizowałaby także każdą formę pochwalania i propagowania obcowania płciowego małoletnich - mają za to grozić nawet trzy lata więzienia.

W uzasadnieniu wnioskodawcy tłumaczą, że ma to uniemożliwić seksualizację dzieci. Krytykują też propagowanie standardów edukacji seksualnej stworzonych przez Światową Organizację Zdrowia, według części środowisk prawicowych są one równoznaczne zachęcaniem dzieci do masturbacji i szerzeniem "ideologii LGBT".  O odrzucenie projektu wnioskowała opozycja, poparło go natomiast Ministerstwo Sprawiedliwości. Głosowanie w sprawie odrzucenia projektu odbędzie się najprawdopodobniej w czwartek.