Dla jednych nauczycieli to sytuacja naturalna, dla innych powód do obaw. Czy uczeń z innego kraju może mieć wpływ na życie klasy, i w jaki sposób nauczyciel może przygotować dzieci na jego przyjęcie? Różnice kulturowe mogą budzić obawy rodziców oraz nauczycieli i to nawet, jeżeli uważali się oni za osoby tolerancyjne. Tymczasem „strach ma wielkie oczy" - odpowiednie działania pomogą utrzymać przyjazną i tolerancyjną atmosferę w klasie.

Inny nie znaczy gorszy
Przygotowania do pojawienia się obcokrajowca w klasie warto zacząć wcześnie. Dzieci powinny zostać poinformowane o tym, że wkrótce dołączy do nich nowy kolega, który pochodzi z innego kraju, posługuje się innym językiem albo inaczej wygląda.
Warto przy tym wyraźnie wytłumaczyć, że inny kolor skóry, obyczaje czy kultura wcale nie sprawiają, że ktoś jest gorszy. Dobrym pomysłem jest zorganizowanie specjalnej lekcji, podczas której uczniowie dowiedzą się więcej o ojczyźnie nowego kolegi - zaczerpną informacji o kulturze, kuchni, obyczajach oraz o znanych naukowcach i sportowcach pochodzących z tego kraju. Należy jednak pamiętać, aby – zwłaszcza podczas pracy z małymi dziećmi – nie posługiwać się stereotypami, które mogłyby na długo pozostać w pamięci uczniów.

Obowiązek szkolny nie dla cudzoziemca>>

Najważniejsze pierwsze wrażenie
Podobne pogadanki warto zorganizować także wtedy, gdy uczeń z zagranicy już dołączy do klasy. Można zachęcić go, aby spróbował opowiedzieć kolegom o kraju, z którego pochodzi, o panujących tam obyczajach, szczególnie tych ważnych dla dzieci, np. sposobach świętowania Bożego Narodzenia. Reszcie klasy warto kilka dni wcześniej zadać specjalną pracę domową – przeprowadzenie wywiadu z rodzicami bądź dziadkami i zebranie informacji o pochodzeniu rodziny. Każdy uczeń powinien opowiedzieć o tym na forum całej klasy. Wówczas dzieci dowiedzą się, że ktoś miał w rodzinie Górali, ktoś inny – Ślązaków, a czyjaś babcia pochodziła z Kresów. Będzie to dla nich sygnał, że z różnorodnością spotykamy się na co dzień.
Kolejną istotną sprawą jest zmobilizowanie uczniów do właściwego traktowania nowego kolegi, np. poprzez spisanie Kodeksu Dobrego Zachowania. W jego tworzeniu powinna brać udział cała klasa, a sam kodeks – zawierać proste i klarowne hasła, np. "Nie wyśmiewamy się z czyjegoś wyglądu" albo "Nie przezywamy się", przypominające maluchom o grzecznym odnoszeniu się nie tylko do przybysza, ale także do siebie nawzajem. Z kolei dla nowego ucznia będzie to jasna wskazówka, jakie zachowania są tolerowane i mile widziane w jego nowym otoczeniu. Z pewnością sprawi to, że proces jego adaptacji przebiegnie szybciej i sprawniej.

PESEL w legitymacji szkolnej - nowe przepisy już obowiązują>>

Czego się Jaś nie nauczy…
Obcokrajowiec to olbrzymia szansa na rozwijanie kompetencji językowych pozostałych uczniów. Nowy kolega siłą rzeczy przynajmniej jeszcze przez jakiś czas będzie się posługiwał językiem ojczystym, więc dla dzieci stanie się to niemal automatyczną okazją do poznawania nowych słówek i konstrukcji gramatycznych.
Oprócz korzyści czysto edukacyjnych, kontakt z osobą pochodzącą z innego kręgu kulturowego ma duże znaczenie dla rozwoju społecznego i emocjonalnego dziecka, które uczy się wyrozumiałości, tolerancji, empatii i otwartości – wartości niezbędnych we współczesnym, coraz bardziej zglobalizowanym świecie.

Sylwia Kasiukiewicz, nauczyciel języka angielskiego w Międzynarodowej Szkole Argonaut w Warszawie - www.argonaut.edu.pl

Eksperci: nieznajomość języka problemem cudzoziemców w polskich szkołach>>