Pytany o oczekiwania dotyczące dzisiejszych rozmów Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich, sekretarz strony samorządowej komisji wspólnej rządu i samorządu powiedział, że chciałby, aby postulaty zaczęły się konkretyzować. - Po drugie, żeby wiązały się ze sprawiedliwym, uczciwym potraktowaniem też części finansowej, bowiem ostatnie lata wiązały się z jednym - kolejna podwyżka płac nauczycielskich i kolejne większa obciążenia dla samorządów terytorialnych - stwierdził. Ocenił, że wzrost subwencji nie był adekwatny do skali podwyższonych płac. Zaznaczył, że podwyżki płac są potrzebne, ale samorządy muszą mieć na niewystarczające fundusze - podkreślił.

Czytaj: "Solidarność": Jest zgoda na powiązanie pensji nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem>>

  

Podwyżka, ale kosztem etatów

Jak podkreślał MEiN, od 1 września 2022 r. przeciętne wynagrodzenie wzrośnie o 1 412 zł i będzie wynosiło 4 950 zł. Nauczyciel kontraktowy obecnie ma 3 927 zł wynagrodzenia zasadniczego. Od 1 września 2022 r. przeciętne wynagrodzenie wzrośnie o 1 023 zł i będzie wynosiło 4 950 zł. Nauczyciel mianowany ma obecnie kwotę 5 094 zł wynagrodzenia średniego, od 1 września 2022 r. przeciętne wynagrodzenie wzrośnie o 1 306 zł i będzie wynosiło 6 400 zł. Nauczyciel dyplomowany – jego wynagrodzenie średnie wynosi obecnie 6 510 zł. Zaproponowano, aby jego przeciętne wynagrodzenie wzrosło od 1 września 2022 r. o 1 380 zł i wynosiło 7 890 zł. Zmianie sprzeciwiają się związkowcy, z którymi również trwają konsultacje w tej sprawie.

- Jeszcze w tym tygodniu przekażemy pisemnie informacje z tego spotkania naszym partnerom związkowym. Dziś zgodnie z umową oddzielnie z przedstawicielami organów prowadzących samorządów - bardzo się cieszę z tego spotkania - powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek na początku środowego spotkania. Czarnek ocenił, że wtorkowe spotkanie ze stroną związkową było merytoryczne. - Wiele sobie wyjaśniliśmy, wiele konkretów padło - dodał. Teraz - jak mówił - na spotkaniu z samorządowcami przedstawi je.