Stowarzyszenie nie wydało na razie oficjalnego stanowiska ws. zaproponowanych przez MEN zmian w Karcie Nauczyciela.
- By być dobrym nauczycielem, podobnie jak w przypadku wielu inteligenckich zawodów, wcale nie trzeba odbijać karty wchodząc i wychodząc ze szkoły. Uważam, że aktualny podział czasu pracy pedagogów jest optymalny. Jego ewidencjonowanie nic nie zmieni, poza wprowadzeniem dodatkowej biurokracji. Im więcej czasu będziemy spędzać nad arkuszami, raportami – tym mniej będziemy go mieć dla uczniów. A już teraz go brakuje. To wygląda nawet na nękanie nauczycieli – mówi portalowi onet.pl Marek Pleśniar z OSKKO.
Propozycji MEN nie chcą na razie komentować samorządowcy zrzeszeni w Związku Miast Polskich - czekają na założenia do projektu. Więcej>>
O propozycji dot. ewidencjonowania szerzej pisaliśmy tutaj>>
Reforma Karty Nauczyciela będzie jednym z głównych tematów II Zjazdu Akademii Zarządzania Dyrektora Szkoły, który odbędzie się 27 marca w Warszawie>>>