Celem skuteczność
Nadzór pedagogiczny nade wszystko powinien być podporządkowany celowi, dla którego nadzorowane instytucje zostały powołane do istnienia, czyli udzielaniu pomocy w uczeniu się. Zapewne dlatego liczne książkowe definicje nadzoru orientują go na wyzwalanie maksymalnej skuteczności działań prowadzących do indywidualnego rozwoju każdego ucznia (wychowanka), jego zdolności do wyrażania niezależnych sądów i opinii oraz przygotowanie do aktywnego i odpowiedzialnego udziału w życiu.
Zadaniem „dzisiejszego” nadzoru pedagogicznego jest rozpoznawanie, w jakim stopniu szkoła spełnia zadania określone w prawie oświatowym. Niezwykle ważne więc jest uzyskanie w toku sprawowanego nadzoru pedagogicznego odpowiedzi na pytanie, czy to, do czego zmierza i jak realizuje swoje zadania szkoła, jest odpowiednie do potrzeb, możliwości i oczekiwań uczestników procesu edukacji, a w szczególności uczniów, rodziców oraz nauczycieli.
Wizytator sprawdzi lekcję bez uprzedzenia>>
Plan dostosowany do zadań szkoły
Oczywiście sposób prowadzenia nadzoru będzie determinowany typem i charakterem szkoły (placówki), jej bazą, kwalifikacjami i możliwościami kadry oraz koncepcją pracy. Ważne, aby nie został zagubiony cel nadrzędny – uczeń (wychowanek), który jest jego (nadzoru) ostatecznym beneficjentem. Rozporządzenie o nadzorze wymaga jednak, żeby plan uwzględniał także wnioski z nadzoru pedagogicznego sformułowane na podstawie nadzoru realizowanego w roku poprzednim.
Przedmiotem zewnętrznego (jakościowego) nadzoru pedagogicznego są wymagania państwa sformułowane wobec szkół i placówek nie tylko jako uporządkowanie ich celów i priorytetów, ale także jako pomoc we właściwym odczytaniu wyzwań, przed jakimi te instytucje stają we współczesnym świecie. Nadzór wewnętrzny natomiast, sposób jego sprawowania, zakres i przedmiot, to autonomiczna decyzja wewnętrznego środowiska szkoły. Zawsze jednak w ramach nadzoru powinno się analizować przyczyny sukcesów i niepowodzeń w instytucji (organizacji), gdyż są to informacje potrzebne do podejmowania skutecznych działań.
Uczniowie ocenią, jak szkoła wdroży wskazówki kuratorium>>
Nie ma jednej recepty na dobry plan
Jaki powinien być plan? Kto go zrealizuje? Rozporządzenie w sprawie nadzoru pedagogicznego milczy na ten temat. To niewątpliwe decyzja szkoły, mierzona zamiarem podług sił. Nie istnieje też jedyny słuszny wzór planu. Nigdzie nie określa się, czy ma to być odrębny dokument, czy stanowić ma część innego, czegoś w rodzaju np. kalendarza szkolnego. Jak podkreślałam wcześniej, plan jest dobry wtedy, kiedy jest narzędziem rozwoju.
W bogatej literaturze odnoszącej się do zarządzania szkołą bez trudu można znaleźć cenne podpowiedzi, jak takie narzędzie zbudować:
- Plan powinien być podporządkowany celom, które chcemy osiągnąć.
- Ważna jest racjonalność (wykonalność) planu.
- Powinien zawierać określone terminy realizacji zadań, nawet jeśli nie jest możliwe podanie konkretnej daty, np. do 15 stycznia i do 16 czerwca, zamiast dwa razy w roku, w każdym pierwszym tygodniu miesiąca, zamiast przez cały rok, w drugim tygodniu marca, za-miast w marcu itp.
- Ważna jest jego czytelność i zrozumiałość dla wszystkich zainteresowanych osób, dlatego projekt warto konsultować przed zatwier-dzeniem.
- Pamiętajmy, że nie jest to dokument zamknięty – powinien podlegać zmianom wynikającym z doświadczeń zbieranych w trakcie jego realizacji.
- Konstrukcja planu powinna stwarzać szansę na sukces instytucji. Nieodzownym warunkiem powodzenia jest włączanie do jego reali-zacji możliwie najszerszego grona osób realizujących zadania szkoły (placówki) (szczególnie w kontekście wspomnianego uspołecznienia procesu nadzoru), a potem bieżące monitorowanie podejmowanych działań.
Prawnicy: nowy nadzór pedagogiczny jak w carskiej Rosji>>
Jest to fragment artykułu Anny Gocłowskiej "Planowanie nadzoru pedagogicznego", opublikowanego w miesięczniku "Dyrektor Szkoły" nr 8/2014>>
Zapraszamy na Kongres Edukacja i Rozwój, którego tematem będzie m.in. "Rozwój szkoły jako organizacji oraz rozwój nauczyciela">>