"W Polsce od wielu lat mówiło się o konieczności reformy systemu emerytalnego, w szczególności w odniesieniu do obserwowanego niskiego realnego wieku przechodzenia na emeryturę. W 2012 r., z mocą obowiązującą od dnia 1 stycznia 2013 r., wprowadzono zmiany dotyczące powszechnego wieku emerytalnego, podnosząc go do 67 lat, zarówno dla mężczyzn jak i kobiet, przy czym zmiana ta została zaplanowana w czasie tak, iż dopiero w 2040 r. nastąpi zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn" - napisano w raporcie GUS.

"W świetle wyników analizowanego badania i wyników BAEL reforma ta powinna wymusić istotną przemianę wzorca aktywności ekonomicznej w starszych grupach wieku. W II kwartale 2012 r. w grupie wieku 60-65 lat pracowało zaledwie 32,0 proc. mężczyzn i 12,7 proc. kobiet, wskaźniki te powinny więc zostać w kolejnych latach kilkukrotnie zwiększone" - dodano.

W raporcie GUS zaznaczono, że często przytaczany argument dotyczący dłuższego zatrzymania osób starszych na rynku pracy powoduje wzrost bezrobocia wśród osób młodych, nie ma uzasadnienia.

"Co więcej, zalecenia różnych instytucji i ekonomistów o światowej renomie postulują wyraźnie zwiększenie zatrudnienia osób starszych. Duże odsetki osób biernych zawodowo utrzymujących się ze świadczeń społecznych stanowią zagrożenie dla stabilności budżetu państwa; zachowanie równowagi budżetowej mogłoby więc wymagać np. zwiększenia opodatkowania pracy ludzi młodych, co osiągnęłoby skutek odwrotny do zamierzonego. Co więcej osoby młode często nie chciałyby podejmować pracy w sektorach i zawodach, w których miejsca pracy +zwalniane+ byłyby przez osoby starsze" - napisano.