Po co tylu społeczników? Związki zawodowe wykorzystują tę funkcję dla chronienia swoich ludzi. – To one przeprowadzają wybory według ustalonych przez siebie regulaminów – wskazuje Tomasz Kuydowicz ze Związku Pracodawców Polska Miedź.
Inspektorem może zostać praktycznie każdy. Prawo określa jedynie, że powinien znać zasady BHP, wykazać pięcioletni staż pracy w branży, do której zakład należy, i co najmniej dwuletni staż w danym zakładzie. Są też inspektorzy w mniejszych jednostkach firmy – oddziałowi i grupowi. Ci muszą pracować w branży co najmniej dwa lata, a w zakładzie jedynie rok.
– Przepisy mówią, że dla zakładu pracy powoływany jest zakładowy społeczny inspektor pracy. Takie określenie wskazuje, że mowa jest o jednym inspektorze. Oddziałowych i grupowych inspektorów może być jednak więcej, w zależności od liczby oddziałów. Przepisy nie określają też wielkości zakładu, w którym może być powołany inspektor. Takie stanowisko można więc utworzyć nawet w małych firmach – mówi Magdalena Zwolińska, adwokat z kancelarii DLA Piper.
Zdaniem Katarzyny Sarek, radcy z kancelarii Raczkowski i Wspólnicy, taki inspektor pracy to relikt przeszłości. Kodeks pracy zawiera rozwiązania umożliwiające pracownikom reagowanie na nieprawidłowości dotyczące zasad BHP.
Społeczni inspektorzy szybko jednak z firm nie znikną, bo choć resort pracy widzi konieczność zmiany przepisów, nic w tej sprawie nie robi.

Rzeczpospolita, Katrzyna Wójcik, 31 lipca 2013 r.