Jak mówił podczas posiedzenia podkomisji ds. rynku pracy jej przewodniczący Janusz Śniadek, ws. projektu ustawy prowadzone są "bardzo istotne prace, uzgodnienia" z Komitetem Inicjatywy Ustawodawczej. Ich głównym zagadnieniem jest stopień ograniczenia handlu w niedziele. Poinformował, że jest autorem poprawki, aby było to "w drugą i czwartą niedzielę miesiąca".
"Jest także cały szereg innych ewentualnych poprawek, o których rozmawiamy i próbujemy je jakoś docierać tak, żeby dobrnąć do końca prac nad tą ustawą" - dodał. Inne poprawki dotyczą między innymi słownika pojęć oraz szeregu wyjątków, których nie obejmie ustawa. "Kiedy dyskutowaliśmy nad przedmiotowym i podmiotowym zakresem tej ustawy, zastanawialiśmy się, kogo i co ona ma chronić" - mówił Śniadek. "Kiedy mówimy o zakazie handlu, myślimy o ochronie rodziny (...), ale myślimy również o ochronie pracowników w równym stopniu; myślimy o ochronie uczciwej konkurencji - ochronie tych pracodawców, którzy, zakładam, w większości będą respektowali regulacje zawarte w tej ustawie" - tłumaczył.
"Nie mam cienia wątpliwości, że obrona rynku, obrona uczciwej konkurencji będzie wymagała jak najskuteczniejszych instrumentów do egzekucji tej ustawy" - powiedział. Dodał, że zostanie zgłoszona także poprawka "jasno wskazująca, że wszystkie kwestie nieuregulowane w tej ustawie, dotyczące czy wynikające z wykonywania pracy przez pracowników, uregulują odpowiednie osobne artykuły Kodeksu pracy".
Zapowiedział, że 9 lub 10 października odbędzie się spotkanie z Komitetem Inicjatywy Ustawodawczej, podczas którego będzie miała miejsce dyskusja dot. poprawek zgłoszonych do projektu. Kolejne posiedzenie podkomisji ds. rynku pracy, na którym zostanie rozpatrzony projekt ustawy wraz z poprawkami, odbędzie się 11 października.
Śniadek wyraził przekonanie, że prace nad ustawą uda się zakończyć tak, aby jej przepisy weszły w życie 1 stycznia 2018 r.
Obywatelski projekt wprowadzający ograniczenia w handlu w niedzielę trafił do Sejmu jesienią zeszłego roku. Projekt autorstwa Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, w którego skład wchodzi m.in. NSZZ "Solidarność", zakłada ograniczenie handlu w niedzielę w większości placówek handlowych, z pewnymi odstępstwami. Miałyby one dotyczyć m.in. niedziel przedświątecznych, a także np. stacji benzynowych (z pewnymi obostrzeniami), sklepików z pamiątkami.
W czwartek wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki ocenił, że zakaz handlu w co drugą niedzielę to "dobry kompromis". "Optującym za tym, by wszystkie niedziele były wolne zdarzają się dni, gdy kupują coś w niedzielę, a przedsiębiorcy, którzy chcą, by wszystkie niedziele były pracujące, chyba nie pracują we wszystkie niedziele" - mówił wicepremier. "Patrząc przez pryzmat osobistych doświadczeń myślę, że szukanie kompromisu jest tutaj właściwe" - dodał.
Minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska mówiła pod koniec czerwca, że rozsądną propozycją jest "etapowanie" ograniczania handlu w niedziele i wprowadzenie dwóch niedziel wolnych od handlu w miesiącu. "Ale dzisiaj są to decyzje leżące po stronie parlamentu i tempo prac też zależy od pracy komisji polityki społecznej, która proceduje ten projekt" - powiedziała. Pytana, czy do końca roku parlament upora się z tą regulacją i wejdzie ona w życie, odpowiedziała, że "to jest realne". "Chciałabym, żeby projekt ustawy był wcześniej przyjęty niż do końca grudnia, żeby było odpowiednio wystarczające vacatio legis. Myślę, że możliwe byłoby zamknięcie tych prac do końca października i realne jest ciągle wejście ustawy od 1 stycznia 2018 r. w życie w kształcie, w którym przyjmie ją parlament" - powiedziała. (PAP)