W czwartek prowadząca projekt Rudzka Agencja Rozwoju „Inwestor” podsumowała jego rezultaty. Jej przedstawiciele podkreślają, że prawie wszystkie nowe mikroprzedsiębiorstwa utrzymały się na rynku dłużej niż rok, podczas gdy z ogólnych statystyk wynika, że 40 proc. małych i średnich firm jest likwidowanych przed upływem jednego roku od ich założenia.

Do rudzkiego projektu, sfinansowanego głównie z unijnych środków, przystąpiło początkowo 80 osób z woj. śląskiego, w tym 24 bezrobotnych, 36 osób pracujących oraz 20 nieaktywnych zawodowo. Spośród nich wybrano 44 z najlepszym planem na własny biznes - właśnie one otrzymały dotację na rozpoczęcie działalności gospodarczej w wysokości do 40 tys. zł; skorzystały też z innych form wsparcia.

„Wszystkie te osoby, które zdecydowały się na założenie własnej firmy, należy stawiać za przykład tym, którzy nie wierzą w siebie i nie mają odwagi wziąć spraw we własne ręce” – skomentowała efekty projektu prezydent Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic, według której przedsięwzięcie odniosło sukces.

Wśród uczestników projektu przeważały kobiety, których było 52. Jedna z nich, Agnieszka Mnich, założyła firmę szkoleniową Monk Group. Jak mówi, przyświecało jej motto: „Miarą sukcesu jest osiągnięcie wspólnie wyznaczonych celów i uzyskanie uprzednio wskazanych efektów”.

Ponad połowa uczestników projektu rekrutowała się spośród tzw. grup strategicznych, wśród których w woj. śląskim notuje się największe bezrobocie. Należą do nich osoby długotrwale bezrobotne, mieszkające na wsi, w gminach wiejsko-miejskich lub miastach do 25 tys. mieszkańców, a także osoby przed 25 i po 45 roku życia oraz niepełnosprawni.

Statystyki wskazują, że bezrobocie częściej dotyka kobiety niż mężczyzn. Tymczasem z przeprowadzonych w woj. śląskim analiz wynika, że 65 proc. nowych przedsiębiorstw zakładanych jest przez mężczyzn. Dlatego w ramach projektu podjęto działania na rzecz zmniejszenia tej znaczącej dysproporcji.

Z danych GUS wynika, że statystyczna kobieta - przedsiębiorca skończyła średnio 40 lat, ma za sobą karierę w charakterze pracownika najemnego, jej firma prosperuje od pięciu lat, ma męża i wychowuje dwoje dzieci. Ostatnie lata pokazują jednak, że systematycznie wzrasta liczba kobiet-przedsiębiorców poniżej 40 roku życia.

Wkrótce w Rudzie Śląskiej rozpocznie się realizacja podobnego projektu, pod nazwą „40 tysięcy nowych możliwości”. Weźmie w nim udział 60 osób, spośród których 48 otrzyma unijną dotację.(PAP)

mab/ mki/