W swoim wniosku do NSA rzecznik Irena Lipowicz wskazała, że do 1 stycznia 2007 r. nie tylko sądy administracyjne, ale i organy podatkowe były zgodne, że do dochodu pracownika nie dolicza się wartości świadczeń ponoszonych przez pracodawcę, gdy nie można określić wartości świadczenia, z jakiego pracownik faktycznie skorzystał. Jako przykład rzecznik przypomniała pismo Ministerstwa Finansów z 27 września 2002 r.

Od 2007 r. interpretacje wydawane przez organy podatkowe zaczęły się zmieniać, mimo że - jak zwróciła uwagę rzecznik - przepisy w tym zakresie pozostały te same, nie zapadła też wtedy jeszcze żadna uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego, która nakazywałaby inną wykładnię.

Według RPO zmiana orzecznictwa nastąpiła dopiero w ślad za zmieniającym się podejściem urzędów i izb skarbowych. Przełomowa stała się uchwała NSA z 24 października 2011 r. (sygn. II FPS 7/10), w której sędziowie uznali, że pakiety medyczne wykupione przez pracodawcę są opodatkowane.

We wniosku do NSA rzecznik wskazała, że uchwała ta wpłynęła na zmianę orzecznictwa również w sprawie opodatkowania imprez integracyjnych. Przypomniała, że przed tą uchwałą sądy uznawały, że nie można przypisać przychodu pracownikowi ze względu na samą tylko możliwość wzięcia udziału w imprezie integracyjnej zorganizowanej przez pracodawcę.

Natomiast po uchwale w sprawie pakietów medycznych sądy zaczęły prezentować rozbieżne stanowiska - zauważyła RPO. To - jej zdaniem - uzasadnia, by sprawę opodatkowania imprez integracyjnych rozstrzygnął NSA w poszerzonym składzie.

Według Lipowicz kluczowe znaczenie ma słowo "otrzymane" użyte w art. 11 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, gdzie mowa jest o wartości "otrzymanych innych nieodpłatnych świadczeń".

"Przyjęcie założenia, że samo zaproszenie na dane wydarzenia powoduje powstanie przychodu z nieodpłatnego świadczenia oznaczałoby, że organizator każdego wydarzenia skierowanego do określonej grupy odbiorców - nie tylko pracowników - musiałby podjąć działania zmierzające do opodatkowania możliwości skorzystania z zaproszenia" - napisała rzecznik we wniosku do NSA.

Jako przykład Lipowicz wskazała sytuację, w której gmina, zapraszająca swoich mieszkańców na festyn, poprzez rozesłanie im ulotek do skrzynek pocztowych, musiałaby - po zakończeniu roku podatkowego - wysłać każdemu mieszkańcowi informację PIT-8C, wskazującą na obowiązek zapłaty podatku.

Rzecznik przypomniała, że samo Ministerstwo Finansów w komunikacie zamieszczonym w marcu 2012 r. na swojej stronie internetowej, będącym sprostowaniem artykułu prasowego, wskazało, że nie "stoi na stanowisku, że przychodem jest samo zaproszenie do udziału w imprezie integracyjnej. Nieodpłatne świadczenie występuje tylko w przypadku, gdy pracownik weźmie udział w takiej imprezie nie ponosząc z tego tytułu kosztów".

Z komunikatu MF wynika, że pracownik nie uzyskuje przychodu już w momencie przyznania prawa do skorzystania ze świadczenia, np. po otrzymaniu zaproszenia na firmową imprezę - zauważyła RPO.

We wniosku do NSA rzecznik wskazała też na brak możliwości ustalenia, w jakim zakresie pracownik zaproszony na imprezę integracyjną skorzystał ze świadczeń udostępnionych podczas tego spotkania. Pod tym względem - jak zauważyła - imprezy integracyjne różnią się od pakietów medycznych. O ile można ustalić wartość abonamentu na jednego pracownika, o tyle trudno wyliczyć wartość usługi organizacji imprezy integracyjnej w przeliczeniu na jednego zaproszonego. To również - zdaniem RPO - przemawia za tym, by pracownikom zaproszonym na imprezy integracyjne nie ustalać przychodu z nieodpłatnych świadczeń.

W połowie stycznia PKPP "Lewiatan" zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego przepisy ustawy o PIT dotyczące nieodpłatnych świadczeń. Domaga się uznania za niezgodne z konstytucją przepisów, pozwalających urzędom skarbowym żądać podatku od dodatkowych świadczeń pracowniczych, w tym m.in. od zaproszenia na imprezy integracyjne.