Najdalej idąca propozycja NSZZ Solidarność zakłada wprowadzenie płacy minimalnej w wysokości co najmniej 5,5 tys. zł już od 1 lipca tego roku dla każdego kierowcy jeżdżącego w transporcie międzynarodowym. Oprócz tego miałby on otrzymywać za każdy dzień zagranicznej podróży od 45 do 50 euro tzw. dodatku kompensacyjnego, od którego przewoźnik nie musiałby opłacać składek na ubezpieczenia społeczne do ZUS. Po roku minimalne wynagrodzenie kierowców miałoby, zdaniem związkowców, wzrosnąć do 6,5 tys. zł, natomiast dzienny dodatek zmalałby do 35–40 euro. Docelowo od 1 lipca 2019 r. kierowcy mieliby zarabiać co najmniej 7,5 tys. zł minimalnej pensji miesięcznie i otrzymywać od 25 do 30 euro dziennie dodatku kompensacyjnego.

[-DOKUMENT_HTML-]

Ministerstwo Infrastruktury we wstępnym projekcie zaproponowało objęcie kierowców przepisami o podróżach służbowych, czego nie chcą ani związkowcy, ani przewoźnicy. Resort skonsultuje teraz ich pomysły z resortami finansów i rodziny.

Źródło: Rzeczpospolita