Funkcjonariuszki Policji karmiące piersią nie muszą obowiązkowo co miesiąc dostarczać przełożonym zaświadczeń lekarskich, aby móc skorzystać z dwóch dodatkowych przerw w czasie pracy – takie stanowisko zajął Pełnomocnik Komendanta Głównego Policji ds. Ochrony Praw Człowieka w odpowiedzi na wystąpienie Rzecznika Praw Obywatelskich.

W skardze do Rzecznika Praw Obywatelskich policjantka zwróciła uwagę na to, że w jej wydziale przełożeni żądają zaświadczeń lekarskich o karmieniu piersią. Jedno zaświadczenie trzeba złożyć razem z raportem informującym o zamiarze korzystania z przerw na karmienie dziecka piersią, zaś kolejne co miesiąc. Zaznaczyła, że w innych wydziałach wystarczy złożyć oświadczenie, bez konieczności wizyty u lekarza.

Tymczasem, zgodnie z przepisami prawa pracy, do których odsyła ustawa o Policji, przerwy na karmienie udzielane są na wniosek pracownicy, na podstawie jej oświadczenia. Nie istnieją szczególne wymagania co do tego, jak pracownica ma udowodnić fakt karmienia dziecka. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, przełożony może żądać zaświadczenia lekarskiego, jeśli wystąpią okoliczności wywołujące wątpliwość co do faktu karmienia piersią przez funkcjonariuszkę.

Pełnomocnik Komendanta Głównego Policji ds. Ochrony Praw Człowieka zgodził się z tym stanowiskiem. Ponadto poinformował, że informacja w tej sprawie została przesłana do poszczególnych jednostek Policji. Wskazał również, że do sytuacji opisanych w skardze do RPO dochodziło tylko w jednostkowych przypadkach, a często kobiety z własnej woli dostarczały tego rodzaju zaświadczenia. Pełnomocnik podkreślił, że dzięki zwróceniu uwagi na ten problem możliwe będzie przyjęcie jednakowych standardów w przypadku udzielania policjantkom dodatkowych przerw na karmienie.

Źródło: www.rpo.gov.pl, stan z dnia 15 marca 2016 r.