Tylko niewielki procent podwładnych decyduje się na mówienie głośno o problemie mobbingu i molestowaniu w miejscu pracy. Zwykle zwycięża wstyd, bezsilność i strach przed utratą pracy.
Mobbing przejawia się w poniżaniu pracowników, manipulowaniu ich uczuciami, przerzucaniu na nich winy za słabe wyniki i zastraszaniu. Oszacowanie i ocenę skali zjawiska utrudnia fakt, że większość ofiar boi się o tym głośno mówić. Z raportu Eurofound wynika, że zaledwie czterech na stu pracowników w Polsce przyznaje się do tego, że są lub byli molestowani seksualnie w miejscu zatrudnienia. Dane dotyczą tylko osób zatrudnionych na etatach. Zwykle prześladowcą jest przełożony lub współpracownik ofiary. Mobbing zwykle nie ma charakteru jawnej agresji. Atak na ofiarę przybiera często formę manipulacji psychicznej przy zachowaniu pozorów poprawności, czasem ociera się o żart. Ofiarami mobbingu i molestowania seksualnego w miejscu pracy zdecydowanie częściej są panie. Z badań przeprowadzonych przez CBOS wynika, że co trzecia kobieta w wieku od 18 do 24 lat jest adresatką niechcianych żartów i propozycji seksualnych (i co dwunasty mężczyzna), a w grupie od 25 do 34 lat – co dziesiąta (i co trzydziesty mężczyzna).
Więcej: www.biznes.newseria.pl/news/tylko_niewielki_procent,p1984904862
Źródło: www.newseria.pl, stan z dnia 17 marca 2015 r.