MPiPS przygotowało projekt zmian w kodeksie pracy, dotyczący zatrudniania na umowę na czas określony. Standardem będzie umowa terminowa na czas nie dłuższy niż 33 miesiące. Możliwe będzie zawarcie najwyżej trzech takich umów.

Twórcy projektu nowelizacji argumentują, że wychodzi on naprzeciw zarzutom KE w sprawie niezgodności naszego kodeksu pracy z wymogami dyrektywy Rady 99/70/WE. Dotyczą one trzech obszarów: krótszego okresu wypowiedzenia przy długoterminowych umowach w stosunku do obowiązującego przy umowach na czas nieokreślony na podobny okres, zbyt krótkiego okresu, który musi upłynąć między dwiema umowami na czas określony, aby nie były one uważane za ,,następujące po sobie” oraz pojęcia „zadań realizowanych cyklicznie”, w ramach którego dozwolone jest nieograniczone zawieranie następujących po sobie umów na czas określony.

Teraz, zgodnie z art. 25 k.p., umowę o pracę zawiera się na czas nieokreślony, określony, na czas wykonania określonej pracy oraz na zastępstwo. Każda z tych umów może być poprzedzona umową o pracę na okres próbny, nieprzekraczający 3 miesięcy.

Zgodnie z orzecznictwem kilkakrotne zawarcie umowy na okres próbny z tym samym pracownikiem jest dopuszczalne, jeżeli wiąże się z zatrudnieniem na innym stanowisku lub przy innych czynnościach i nie zmierza w oczywisty sposób do obejścia przepisów.

Propozycja nowelizacji k.p. dotyczy: ograniczenia rodzajów umów o pracę do trzech - zamiast obecnych czterech; dookreślenia specyfiki umowy o pracę na okres próbny; zasad zatrudniania pracowników na podstawie umów o pracę na czas określony przez wprowadzenie bardziej skutecznego sposobu limitowania tych umów; uzależnienia długości okresu wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas określony od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy tak samo jak jest to przy umowach na czas nieokreślony; możliwości jednostronnego zwolnienia pracownika z obowiązku świadczenia pracy podczas wypowiedzenia z zachowaniem prawa do wynagrodzenia.

Wedle projektu, nie będzie już umowy na czas wykonania określonej pracy.

Największe zmiany dotyczą umów terminowych. Okres zatrudnienia na podstawie umowy na czas określony oraz łączny okres zatrudnienia na podstawie takich umów z tym samym pracodawcą nie będzie mógł przekraczać 33 miesięcy, a łącznie nie może być ich więcej niż trzy. Powyższe limity ograniczające zatrudnienie na podstawie umowy lub umów o pracę na czas określony nie będą dotyczyły umowy zawartej w celu zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy, wykonywania pracy dorywczej lub sezonowej, wykonywania pracy przez okres kadencji a także: gdy pracodawca wskaże obiektywne przyczyny leżące po jego stronie, które uzasadniają zatrudnienie na czas określony w związku z jego okresowymi potrzebami. Wydłużą się też okresy wypowiedzenia. Zatrudnionego dłużej niż 6 miesięcy, a krócej niż 3 lata, szef pozbawi pracy z miesięcznym wyprzedzeniem, dzisiaj – dwutygodniowym. Po 3 latach pracy okres wypowiedzenia wyniesie 3 miesiące.

Agnieszka Rosa