W raporcie przygotowywanym przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej czytamy: „Należy podkreślić, że w polskim systemie emerytalnym wydłużenie średniej długości życia uwzględnione jest już w formule emerytalnej. Uzależnia ona wysokość świadczenia emerytalnego wprost proporcjonalnie od wysokości odprowadzanych przez ubezpieczonego składek emerytalnych i odwrotnie proporcjonalnie do średniego dalszego trwania życia. Ubezpieczeni są więc finansowo motywowani do wydłużenia aktywności zawodowej”.

Co z tego wynika? Po pierwsze przyznaje przeciwnikom wydłużenia wieku emerytalnego, że mechaniczne przesunięcie granicy uprawniającej do świadczeń nijak się ma do wysokości emerytury. Przyznaje też, że dotychczasowy system (zreformowany w 1998 r.) uwzględnił takie czynniki jak starzenie się społeczeństwa, zwiększającą się długość życia oraz demograficzną zapaść. Wniosek z tego płynie jeden – nie było potrzeby wydłużania i zrównywania wieku emerytalnego. Bez dłuższej aktywności zawodowej, czyli dłuższego okresu płacenia składek – emerytura nie wzrośnie.

Cała opinia dostępna pod linkiem:

www.solidarnosc.org.pl/pl/prezydium-2012/24-lipca-2012-125-133/2012.html

Źródło: www.solidarnosc.org.pl