Jak donosi CNN Money duże firmy w Wielkiej Brytanii, takie jak HSBC czy Deloitte, rekrutują pracowników bez znajomości ich danych personalnych. Wszystko po to, aby zminimalizować ryzyko dyskryminacji w procesie rekrutacji pracowników.
Organizacja Wspólnoty Gospodarczej i Rozwoju (OECD) opublikowała niedawno raport, z którego wynika, że kandydaci z obco brzmiącym nazwiskiem mają dużo mniejsze szanse na znalezienie pracy niż kandydaci o tych samych kwalifikacjach z anielsko brzmiącym nazwiskiem.
W związku z tym brytyjski rząd postanowił promować „zatrudnianie bez nazwiska” (ang. name blind hiring). Inicjatywę poparły organizacje pozarządowe, władze lokalne i dołączyły do niej takie firmy jak wspomniane Deloitte, HSBC, ale także Virgin Money, KPMG, BBC czy National Health Service.
Firma Deloitte poszła o krok dalej i postanowiła zrezygnować również z pytania kandydata o to, jaką uczelnię skończył.
Raport OECD dotyczący dyskryminacji ze względu na dane personalne, a zwłaszcza na obco brzmiące nazwisko, zawiera dane z 17 krajów rozwijających się, w tym z Polski.
Więcej: www.hrmasia.com/content/would-you-hire-nameless-candidates
Źródło: www.hrmasia.com, stan z dnia 24 listopada 2015 r.