Zagadnienie powyższe wyłoniło się przy rozpoznawaniu sprawy z powództwa Mateusza H. o ustalenie stosunku pracy z pozwanym Skarbem Państwa - Dyrektorem Zakładu Karnego w Z.

Powód żądał wynagrodzenia za pracę w wysokości 6 000 zł z ustawowymi odsetkami. Pozwany wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na swoją rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Zażalenie na odrzucenie pozwu

Sąd rejonowy odrzucił pozew. Orzekł też o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej z urzędu. Powód złożył zażalenie na to postanowienie, domagając się jego uchylenia i przekazania sprawy sądowi rejonowemu do ponownego rozpoznania, z uwagi na dopuszczalność drogi sądowej. Pozwany wniósł o oddalenie zażalenia wskazując, że zaskarżone postanowienie prawidłowe i odpowiada prawu. W trakcie rozpoznawania zażalenia wyłoniło się zagadnienie prawne.

Czytaj: NIK: Nieprawidłowości w programie "praca dla więźniów">>
 

Sąd okręgowy, uzasadniając przedstawienie zagadnienia wyjaśnił, że istota sporu między stronami sprowadza się do ustalenia, w jakim trybie skazani mogą dochodzić roszczeń majątkowych wynikających z wykonywania zatrudnienia na podstawie skierowania do pracy w czasie odbywania kary pozbawienia wolności.

Formy zatrudnienia skazanych

Zgodnie z art. 121 § 2 kodeksu karnego wykonawczego skazanego zatrudnia się na podstawie skierowania do pracy albo umożliwia się skazanemu wykonywanie pracy zarobkowej w ramach umowy o pracę, umowy zlecenia, umowy o dzieło, umowy o pracę nakładczą lub na innej podstawie prawnej.

Cytowana norma prawna jednoznacznie rozróżnia:

  • zatrudnienie skazanych na podstawie administracyjnego aktu skierowania do pracy i
  • zatrudnienie na innych podstawach prawnych.

Powód świadczył pracę na podstawie decyzji dyrektora zakładu karnego o skierowaniu do nieodpłatnej pracy.

Sąd okręgowy podniósł, że skierowanie skazanego do pracy jest elementem publicznoprawnego stosunku wykonania kary, a nie stanowi stosunku pracy. Co prawda są tutaj elementy właściwe stosunkowi pracy jak podporządkowanie „pracownika”, wykonywanie pracy w miejscu i czasie wyznaczonym, jednakże brakuje tu cech dobrowolności zatrudnienia i formalnej równorzędności stron. Skierowanie do pracy może mieć charakter odpłatny (art. 121 § 2 k.k.w.) lub nieodpłatny w przypadku prac porządkowych.

Pozycja dominująca zakładu

W postanowieniu Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 26 maja 2009 r., w sprawie II AKzw 293/09, wskazano, iż roszczenia wynikające z wykonywania zatrudnienia skazanego na podstawie skierowania przez dyrektora zakładu karnego nie mają charakteru stosunku cywilnoprawnego, skoro do zaistnienia takiego stosunku niezbędne jest, by podmioty takiego stosunku cechowała wzajemna równorzędność.

Tu zaś przedsiębiorstwo zatrudniające skazanego ma pozycję dominującą. Wynika to z istoty skierowania do pracy jako aktu administracyjnego oraz z niektórych uprawnień zakładu wobec skazanego (np. wnioskowania o wycofanie skazanego z zatrudnienia).

Stosunek prawny między skazanym a przedsiębiorstwem, do którego go skierowano, nie jest też stosunkiem pracy, bowiem nie spełnia wymogów dobrowolności nawiązania i akceptowania przez pracownika. Skazany nie może się sprzeciwić skierowaniu go do pracy, bo ma obowiązek wykonywania pracy.

Podobnie wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Białymstoku w postanowieniu z 19 lutego 2018 r., w sprawie I ACa 804/17. Sąd ten uznał, że roszczenia finansowe skazanego, wynikające ze świadczenia przez niego pracy wykonywanej na podstawie skierowania dyrektora zakładu karnego, nie mogą być postrzegane jako sprawy cywilne.

Zmiana poglądu przez Sąd Najwyższy

Początkowo Sąd Najwyższy twierdził, że skazanego nie łączy stosunek pracy z podmiotem, któremu świadczy pracę, z czego wynika wniosek o niedopuszczalności drogi sądowej. Z czasem jednak Sąd Najwyższy zmienił stanowisko przyjmując, że droga sądowa jest dopuszczalna, jeżeli powód opiera swoje roszczenia procesowe na zdarzeniach prawnych, które mogą stanowić źródło stosunków cywilnoprawnych. Takim zdarzeniem może być również decyzja administracyjna Pogląd ten miał także swoje odzwierciedlenie w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z 10 lipca 2000 r., w sprawie SK 12/99.

W uzasadnieniu podkreślono, że pomiędzy osobami pozostającymi w stałym stosunku cechującym się brakiem równorzędności może dojść ukształtowania więzi, w której podmioty te posiadają równy status - jako przykład wskazano właśnie roszczenie o zapłatę.

Norma prawna zawarta w art. 7 k.k.w. przewiduje badanie zgodności z prawem decyzji administracyjnych (tzw. tryb skargowy). Fakt ten nie może przesądzać o możliwości weryfikowania roszczeń pieniężnych (majątkowych) wynikających z określonej decyzji pomocą tej procedury. Jeżeli bowiem dyrektor skierował skazanego do pracy odpłatnej, nie może on arbitralnie zdecydować o niezapłaceniu skazanemu za pracę. Z odmienności formy zatrudnienia więźniów nie może wynikać dowolność w ich wynagradzaniu.

Dotychczasowe rozważania prawne wskazują, że trudno jest Sądowi Okręgowemu zaakceptować pogląd wyrażony przez Sądy Apelacyjne w Krakowie i w Białymstoku, bowiem skazany nie może skutecznie dochodzić swoich roszczeń majątkowych (o ustalenie stosunku pracy i zapłatę wynagrodzenia) na podstawie przepisów Kodeksu karnego wykonawczego.

Sygnatura akt III PZP 3/20