Z inicjatywy pracodawcy, za jego zgodą albo bez zgody
Ze względu na uprawnienia pracownika i obowiązki pracodawcy dokształcanie pracownika można podzielić na trzy przypadki: z inicjatywy pracodawcy, za jego zgodą oraz bez tej zgody. Podwładny ma prawo swobodnie dysponować swoim wolnym czasem. Może wówczas dokształcać się lub studiować, nie informując o tym pracodawcy. Szef nie może zakazać douczania się, ale ma prawo nie wyrazić zgody na udział firmy w dokształcaniu, gdyż zgoda łączy się z wypełnianiem obowiązku nałożonego przez kodeks pracy.
Zgoda pracodawcy to urlop szkoleniowy
Z punktu widzenia uprawnień pracownika i obowiązków pracodawcy nie ma znaczenia, czy pracodawca wyraził zgodę na dokształcanie czy też była to jego inicjatywa. Podstawowym uprawnieniem podwładnego i jedynym obowiązkiem nałożonym na firmę przez kodeks pracy jest płatny urlop szkoleniowy na egzaminy końcowe oraz płatne zwolnienie na obligatoryjne zajęcia. Zatem opłata za czesne, podręczniki czy zakwaterowanie zależy tylko i wyłącznie od dobrej woli pracodawcy.
Menedżer na kursie wyciszającego decoupage
Niektórzy pracodawcy zgodziliby się na podnoszenie kwalifikacji, gdyby można było nie dawać urlopu szkoleniowego i dni wolnych. W tym celu wyrażają zgodę na podnoszenie kwalifikacji, ale na tzw. innych zasadach, o których mowa w art. 1036 Kodeksu pracy. Według tych „innych zasad” pracodawca nie musi, ale może przyznać zwolnienie z całości lub części dnia pracy bez wynagrodzenia oraz urlop bezpłatny. Jednakże te inne zasady dotyczy tylko i wyłącznie pracowników, którzy zdobywają lub uzupełniają wiedzę, która nie podnosi ich kwalifikacji na zajmowanym czy docelowym stanowisku. Przykładowo będzie to kadrowa na kursie ikebany.
Doktoranci i aplikanci
Częściowo inne uprawnienia przysługują pracownikom, którzy podjęli niestacjonarne studia doktoranckie albo aplikacje prawnicze. Doktorant nie skorzysta z urlopu szkoleniowego, gdyż urlopu tego udziela się w razie przystąpienia do egzaminów wskazanych w art. 1032 k.p. Żaden z nich nie ma związku ze studiami doktoranckimi. Doktorant ma natomiast prawo, na swój wniosek, do urlopu w wymiarze 28 dni z zachowaniem prawa do wynagrodzenia na przygotowanie obrony rozprawy doktorskiej oraz zwolnienie od pracy na przeprowadzenie obrony rozprawy doktorskiej (art. 23 ustawy z 14 marca 2003 r. o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki (Dz.U. nr 65, poz. 595 z późn. zm.). Nie ma niestety jednoznacznej interpretacji, czy urlop ten przysługuje pod warunkiem wyrażenia zgody na studia doktoranckie przez pracodawcę, czy niezależnie od niej.
Aplikanci radcowscy i adwokaccy będący pracownikami mają prawo, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia, do zwolnienia od pracy: w celu uczestniczenia w obowiązkowych zajęciach szkoleniowych, na przygotowanie się do egzaminu końcowego (30 dni) oraz w celu uczestniczenia w egzaminie wstępnym i końcowym.
Ewa Drzewiecka