Klapki japonki, szorty, czapki "bejsbolówki" i topy na ramiączkach - te plażowe stroje coraz częściej widać w miejscach pracy, szczególnie podczas letnich miesięcy. Według ankiety przeprowadzonej przez firmę Office Team na grupie ponad 300 senior menedżerów, pracownicy ubierają się bardziej swobodnie niż jeszcze 5 lat temu.
Najwięcej ankietowanych (47%) narzeka, że ich pracownicy przychodzą do pracy w sportowych ubraniach, które nadają się bardziej na siłownię niż do biura. Natomiast 32% twierdzi, że problemem są zbyt skąpe stroje, a w pracy pokazywanie ciała po prostu nie przystoi. Najlepszym rozwiązaniem tego typu problemów jest wprowadzenie dress code'u i przypominanie o nim pracownikom, szczególnie w okresie letnim.
Dobrym pomysłem może też okazać się szkolenie (np. on-line) z definicji stroju typu "casual" - to że nie trzeba zakładać do pracy garnituru nie oznacza, że można zakładać dżinsy i bluzę z kapturem. Istnieją też rozwiązania pośrednie, o których w delikatny sposób można pracownikom przypomnieć.
Źródło: Society for Human Resources Management, stan z dnia 16 czerwca 2016 r.