Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy wraz z innymi związkami zorganizował konferencję na temat "Czy dobra zmiana w ochronie zdrowia jest możliwa bez strajku?".

Roman Badach-Rogowski z Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego (KZZPRM) oceniał, że w systemie ochrony zdrowia brakuje "negocjacyjnych" sposobów ustalania wynagrodzeń pracowników.
- Płace w ochronie zdrowia rosną jedynie od strajku do strajku - mówił. Wyjaśnił, że celem porozumienia związków jest wypracowanie systemu, który pozwoli na uczciwe wynagradzanie pracowników ochrony zdrowia.
 
Zdaniem związków wynagrodzenia pracowników służby zdrowia nie mają rynkowej wartości, ponieważ ceny świadczeń zdrowotnych są ustalane dowolnie przez państwowego płatnika. Często są one zaniżane w stosunku do rzeczywistych kosztów.

- System opieki zdrowotnej w Polsce funkcjonuje tak naprawdę tylko dzięki temu, że pracownicy służby zdrowia są wykorzystywani, wyzyskiwani ekonomicznie - mówił przewodniczący OZZL Krzysztof Bukiel.
 
- Zmuszanie pracowników medycznych do strajkowania o należne wynagrodzenia to ich poniżanie, niszczenie etosu ich zawodów, obniżanie ich rangi i zaufania społecznego. Pracownicy służby zdrowia chcą się porozumieć nie strajkować – podkreślili związkowcy.
 
Wyrazili też poparcie dla inicjatywy ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, aby ustawowo ustalić minimalne wartości wynagrodzeń poszczególnych grup zawodów medycznych w publicznej służbie zdrowia.

- Związki doszły do wniosku, że w sytuacji, gdy ceny refundowanych świadczeń zdrowotnych są ustalone w sposób administracyjny przez państwo, to również płace pracowników zakładów opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych powinny być ustalane przez państwo w formie prawa powszechnie obowiązującego we wszystkich tych zakładach - mówiła wiceprzewodnicząca Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Medycznych Laboratoriów Diagnostycznych (KZZPMLD) Magdalena Rudzińska-Borkowska.
 
Związki ustaliły także wspólne postulaty płacowe dla wszystkich zawodów medycznych. Podkreśliły, że postulaty jednej grupy zawodowej są akceptowane i popierane przez pozostałe grupy.

- Związki zawodowe, które weszły w skład porozumienia, w sposób zdecydowany poparły wynegocjowane przez związek pielęgniarek podwyżki i domagają się działań zapewniających wzrost wynagrodzeń także dla pozostałego personelu medycznego, a także ustalenie stabilnego systemu kształtowania wynagrodzeń - mówił przewodniczący Zarządu Głównego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Techników Medycznych Elektroradiologii (OZZTME) Cezary Staroń.
 
Związkowcy postulują także ustawowe przyznanie pracownikom medycznym urlopu szkoleniowego.
 
Podczas konferencji przedstawiciele związków podpisali pismo do premier Beaty Szydło. Związki oczekują, że premier spotka się z nimi i rząd przygotowuje projekt ustawy określającej minimalne stawki pensji zasadniczej dla poszczególnych grup zawodowych.
 
Podczas konferencji związkowcy poinformowali, że w przypadku braku pozytywnej reakcji na ich postulaty skorzystają oni z prawa do organizowania akcji protestacyjnych, łącznie ze strajkiem wszystkich zawodów medycznych.
 
Wspólne postulaty przedstawiały: Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Diagnostyki Medycznej i Fizjoterapii; Ogólnopolski Związek Zawodowy Techników Medycznych Radioterapii; Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Fizjoterapii; Ogólnopolski Związek Zawodowy Fizjoterapia; Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, KZZPMLD, KZZPRM, OZZTME oraz OZZL(pap)