Większość chorych leczy się prywatnie, z obawy przed ujawnieniem choroby, co nie jest słuszne. Publiczny szpital też nie może ujawniać danych osobowych pacjentów, chociaż zgłasza do sanepidu przypadki chorób wenerycznych.

Lekarzy najbardziej niepokoją przypadki kiły wrodzonej, którą dziecko zaraża się w życiu płodowym od matki. Według statystyk PZH w 2012 roku w Polsce urodziło się 32 dzieci z syfilisem, ponad dwa razy więcej niż rok wcześniej (14 noworodków).

Cały artykuł na www.rp.pl