Komisarz Vytenis Andriukaitis będzie uczestniczył dziś również w spotkaniu ministrów rolnictwa oraz głównych lekarzy weterynarii państw członkowskich UE oraz Białorusi, Rosji i Ukrainy na temat ASF w Europie. O tym, jakie działania trzeba podjąć będą rozmawiali w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Wirus ASF, czyli afrykański pomór świń, jest śmiertelnym zagrożeniem dla stad trzody chlewnej. Skutkuje obostrzeniami w eksporcie wieprzowiny poza Unię Europejską. Nosicielem wirusa ASF jest dzik. Chorują świniowate czyli świnie, dziki i guźce, ludzie nie chorują. Niestety choroba rozprzestrzenia się ze wschodu kraju do centrum.

Według danych wiceministra rolnictwa Jacka Boguckiego od 1 stycznia do 15 marca 2018 r. stwierdzono 790 przypadków ASF u dzików. Od początku wystąpienia choroby, czyli od lutego 2014 r. było ich 1694.  

Cztery nowe ogniska w tym roku u świń

- W tym roku pojawiły się 4 nowe ogniska choroby u świń – mówił na ostatniej sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki i wymienił, że na Mazowszu stwierdzono 266 ognisk u dzików, najwięcej w powiecie legionowskim - 57, w powiecie warszawskim zachodnim – 33, w mieście stołecznym Warszawa – 46.

Padłe dziki znaleziono np.: na Ursynowie. Ogniska choroby wystąpiły także w województwie lubelskim – 393 przypadki, podlaskim – 74 ogniska, warmińsko-mazurskim – 18 ognisk.

Ostatnie ognisko ASF zlokalizowane było gminie Jabłoń, powiat parczewski, województwo lubelskie. Ognisko, podobnie jak poprzednie zostało zlikwidowane w ciągu 48 godzin. Powiatowy Lekarz Weterynarii  w Parczewie wydał już decyzję administracyjną o przyznaniu odszkodowania za zabite w tym gospodarstwie świnie.

Bogucki podkreślał, że w innych krajach też szerzy się wirus ASF i podał, że w Czechach było 18 ognisk choroby u dzików, w Estonii - 130, na Sardynii - 24, na Łotwie - 253, Litwie – 513, Ukrainie- 24, Rosji - 12 (w tym w obwodzie kaliningradzkim).

- W Polsce teraz jest aktywnych 7  obszarów, z tego 5 w obszarze nadgranicznym – mówił Bogucki. - W przypadku tych pięciu obszarów pierwotnym źródłem było zakażenie poprzez migrację zwierząt z terenów północnych i wschodnich. Choroba wystąpiła pierwotnie przy samej granicy i potem rozprzestrzeniała się w tych powiatach.  

 

Odstrzał dzików do końca marca

Zdaniem wiceministra dwa obszary mają inne źródło epidemiologiczne. Tam źródłem zakażenia u dzików jest nielegalny obrót prosiętami w 2016 r. Były zakażone, gdy zdechły, za płytko zakopano je w lesie i doszło do wtórnego zakażenia dzików.

Bogucki podał, że w okolicach Warszawy źródłem zakażenia mogła być żywność pochodząca zza wschodniej granicy Polski, które resztki zostały wyrzucone i zjadły je dzikie zwierzęta.

- Przypadki z końca 2017 i początku 2018 r. spowodowały, że międzyresortowy zespół ds. łagodzenia skutków związanych z afrykańskim pomorem świń po raz kolejny przeanalizował rekomendacje i dodał zmiany. W ramach specustawy rekomendujemy zmniejszenia populacji dzików do 0,1 na kilometr kwadratowy na terenie całego kraju, wcześniej takie ograniczenie dotyczyło tylko wschodu Polski – mówi Bogucki. Sanitarny odstrzał dzików ma być przeprowadzony do końca marca tego roku.

Zgodnie z projektem rządowej uchwały, zapora ma przebiegać wzdłuż granicy z Obwodem Kaliningradzkim, Litwą, Białorusią i Ukrainą. W sumie ma mieć ponad 1200 kilometrów długości. Ma to być prosta konstrukcja wkopana w grunt.

Bogucki mówił, że rekomendowali także zamknięcie przepustów dla dzikiej zwierzyny na autostradzie A2 ze Strykowa do Warszawy oraz A2 od Strykowa do Torunia oraz nad autostradą A1, od Gdańska do Torunia i automatyczny monitoring termowizyjny.

Restrykcje dotyczące hodowli świń w całym kraju

By ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby wśród trzody chlewnej, wprowadzono dodatkowe restrykcje dla rolników, którzy chcą hodować świnie (rozporządzeniem ministra rolnictwa i rozwoju wsi 6 lutego z 2018 r. ). W pomieszczeniach, w których mają być hodowane świnie ma być osobne wejście, by nie miały kontaktu z innymi zwierzętami kopytnymi. Rolnik musi zadbać o to, by do paszy i pomieszczeń nie miały dostępu zwierzęta wolnożyjące. Także osoby obsługujące świnie muszą zachować dodatkowe środki ostrożności, niezbędne jest mycie i odkażanie rąk i obuwia, noszenie odzieży ochronnej. Trzeba także wyłożyć maty dezynfekcyjne przed pomieszczeniami, w których znajdują się świnie. Wybiegi dla świń muszą być zabezpieczone podwójnym ogrodzeniem do wysokości co najmniej 1,5 metra.

Bogucki dodał, że wszystkim gospodarstwom, których właściciele złożyli oświadczenia w sprawie niespełnienia wymagań wynikających z tego programu i otrzymali decyzje powiatowego lekarza weterynarii w sprawie przyznania odszkodowania, wypłacono środki na łączną kwotę ponad 10 mln zł.

Według danych Polskiego Związku Łowieckiego pod koniec 2016 r. żyło poniżej 250 tys. sztuk.

Bogucki zapowiedział, że szykują przepisy, które umożliwią m.in.: wypłatę rekompensat z powodu utraty dochodu w gospodarstwie w obszarach zagrożonych ASF. Ma być także rekompensata za kwarantannę, w wysokości 36 groszy za dobę zakazu. Projekt jest na etapie uzgodnień, przed skierowaniem na Radę Ministrów. Rolnicy maja otrzymywać także pieniądze na zakup środków dezynfekcyjnych na terenie całego kraju. Do tej pory otrzymywano środki tylko na obszarach, gdzie wystąpiło ASF.