Ministerstwo Zdrowia skierowało do konsultacji publicznych projekt nowego rozporządzenia w sprawie podmiotów uprawnionych do zakupu produktów leczniczych w hurtowniach farmaceutycznych. Jak wyjaśnia obowiązujące rozporządzenie z 23 listopada 2002 roku nie było zmieniane od ponad 18 lat. W efekcie mówi np. o zakłady opieki zdrowotnej, czy sklepy zielarsko-drogeryjne, które już nie funkcjonują w porządku prawnym. Problem w tym, że zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem uprawnionych do zakupów w hurtowniach jest ok. 15, a w projekcie 19. Katalog uprawnionych rozszerzono izby wytrzeźwień, domy opieki społeczne, domy dziecka i schroniska dla bezdomnych. I to rozszerzenie krytykuje Konfederacja Lewiatan.

 

Niepokój budzi brak jakichkolwiek limitów w zakresie zaopatrywania się w leki przez nowe placówki 

Jak wskazuje ekspert Konfederacji Lewiatan, Kacper Olejniczak, nowe placówki, które uzyskałyby prawo zakupu leków w hurtowniach, nie dysponują pracownikami, którzy byliby odpowiedzialni za wdrożenie procedur związanych z nabywaniem, wykorzystywaniem oraz zabezpieczaniem leków przed osobami nieuprawnionymi. Taką osobą, zgodnie z prawem farmaceutycznym, powinien być farmaceuta. - Niepokój budzi brak jakichkolwiek limitów w zakresie zaopatrywania się w leki przez nowe placówki. Można odnieść wrażenie, że będą one miały nieograniczony dostęp do leków, co może utrudnić kontrolę nad ich właściwym wykorzystaniem - podkreśla Olejniczak.  

Braki w rozporządzeniu

W projekcie rozporządzenia nie ma szczegółowych wytycznych dotyczących sposobu postępowania z zakupionymi lekami. Pominięte zostały kwestie związane z posiadaniem przez nowe podmioty wydzielonego miejsca do właściwego przyjmowania, przechowywania i wydawania leków. Ponadto brakuje uregulowań odnoszących się do monitorowania warunków zapewniających odpowiednią jakość i bezpieczeństwo produktów leczniczych – zauważa Konfederacja Lewiatan.

Ryzyko niekontrolowanego wywozu leków

W opinii eksperta Konfederacji Lewiatan, Kacpra Olejniczaka, istnieje ryzyko, że nowe przepisy bez jednoczesnego wdrożenia odpowiednich procedur wywołają niekontrolowany wywóz leków za granicę, co może skutkować ograniczeniem ich dostępności dla pacjentów. - Nie można wykluczyć obniżenia bezpieczeństwa stosowania leków przez wprowadzanie na rynek sfałszowanych produktów - dodaje Olejniczak.

W opinii Konfederacji Lewiatan, nowe przepisy znacznie ograniczą przychody uzyskiwane przez apteki, które i tak pozostają w słabej kondycji ekonomicznej.