Pacjenci boją się, że zostaną bez opieki, ale placówki, które wygrały konkurs, zapowiadają, że mogą przejąć pacjentów Centrum Onkologii , zaproponowały także przejście do siebie kadrze opiekującej się tymi osobami.

ZCO zdecydowało się dalej prowadzić hospicjum. Dyrekcja będzie starała się zdobyć na ten cel środki przez fundację (np. z 1 procenta).

Dyrektor Centrum Krystyna Pieczyńska dziwi się, że inni zgodzili się na niższe stawki, choć już ta proponowana przez NFZ była poniżej kosztów. Szefowie tych hospicjów, które będą miały umowy, też uważają, że stawki są za niskie - szacują, że na poziomie około 50-55 procent rzeczywistych kosztów.

Cały artykuł www.gazeta.pl