Od dawna trwa dyskusja jak dużą rolę odgrywają zaburzenia genetyczne w powstawaniu chorób nowotworowych. Niewątpliwie odziedziczenie mutacji zwiększy ryzyko zachorowania. Jednak w 70-90 procentach za rozwój raka odpowiadają niekorzystny styl życia i czynniki środowiskowe – wykazały badania dr Yusufa Hannuna i jego zespołu ze Stony Brook Cancer Centre w Nowym Jorku.
Amerykański specjalista porównuje wszystkie czynniki ryzyka do rosyjskiej ruletki. Kiedy odziedziczymy mutacje genetyczne sprzyjające powstawaniu nowotworów, w sześciostrzałowym rewolwerze jest tylko jeden nabój. Kiedy jednak od wielu lat palimy również papierosy, to tak jak byśmy dołożyli jeszcze dwa lub na nawet trzy naboje.
Ryzyko, że jeden z nabojów trafi do lufy pistoletu jest wtedy bardzo duże, choć może być tak, że po jednej próbie nic się takiego nie stanie, czyli nie zachorujemy na raka. Wystarczy również jedna mutacja genetyczna, żeby doprowadzić do rozwoju choroby, mimo że będziemy przestrzegać zdrowego stylu życia. Ale to są jedynie skrajne sytuacje.
Czytaj: Polscy badacze odkryli nowe podtypy nowotworów>>>
Nowotwór jest chorobą wywoływaną bezpośrednio przez zaburzenia genetyczne. Zwykle musi powstać co najmniej kilka takich mutacji, a zwykle co najmniej kilkanaście. W komórce gromadzą się wtedy mutacje powodujące, że wymyka się ona spod kontroli zaczyna się dzielić w nieskończoność.
Spór trwa o to, co doprowadza do tych mutacji. Na początku 2015 roku opublikowano badania sugerujące, że głównie odpowiadają za to odziedziczone zaburzenia genetyczne. Najnowsze badania dowodzą, że w przypadku wielu nowotworów głównym czynnikiem są jednak zewnętrzne czynniki ryzyka, takie jak palenie tytoniu, zanieczyszczenia powietrza, zła dieta czy otyłość.
Dr Emma Smith z Cancer Research UK w Wielkiej Brytanii podkreśla, że ograniczenie narażenia na czynniki ryzyka, przede wszystkim rezygnacja z palenia tytoniu, znacznie zmniejsza prawdopodobieństwo zachorowania na nowotwór złośliwy.(pap)
Dowiedz się więcej z książki | |
Zagrożenia zdrowia publicznego. Zdrowie człowieka a środowisko. Część 2
|