Kobieta, której dotyczyła sprawa, była wieloletnim pracownikiem firmy farmaceutycznej i zajmowała stanowisko starszego przedstawiciela medycznego. Do jej obowiązków należało między innymi przekazywanie klientom informacji o produktach firmy i zapewnienie dystrybucji materiałów, promocja tych produktów, a także budowanie pozytywnego wizerunku firmy.

Przez wiele lat oceniana była jako osoba dobrze wykonująca powierzone jej zadania. Pracodawca wykrył jednak, że kilkakrotnie sporządziła raporty ze spotkań z lekarzami niezgodnie z prawdą, wpisując w raportach spotkania, których w rzeczywistości nie zrealizowała. Takie zachowanie stało się główną przyczyną podjęcia decyzji o dyscyplinarnym rozwiązaniu umowy o pracę. Kobieta się odwołała, jednak ostatecznie Sąd Najwyższy przyznał rację pracodawcy.

Cały artykuł www.gazetaprawna.pl