Ochrona taka przysługuje lekarzowi tylko w niektórych sytuacjach, takich jak udzielanie pierwszej pomocy czy podejmowanie medycznych czynności ratunkowych, gdy zwłoka mogłaby spowodować śmierć, kalectwo lub rozstrój zdrowia.
Sąd Najwyższy odpowiadał na pytanie sądu rejonowego, który zajmował się sprawą konfliktu lekarza z pacjentem. Według lekarza pacjent go znieważył, kiedy ten odmówił wystawienia dokumentu. Zarzucał mu brak umiejętności i spowodowanie śmierci osoby najbliższej. Lekarz twierdził, że pacjent usiłował wyłudzić od niego poświadczenie nieprawdy.
Sąd stwierdził, że skoro lekarz tylko czekał na wezwanie karetki i nie wykonywał czynności medycznych, nie jest funkcjonariuszem publicznym.
Cały artykuł www.rp.pl