Wcześniej samorządowcy mogli jedynie realizować programy polityki zdrowotnej, czyli różnego rodzaju akcje profilaktyczne, takie jak szczepienia czy badania przesiewowe. Teraz ich możliwości dotyczą szerszego zakresu świadczeń. Jednak spośród 30 samorządów, które zapytała o to Gazet Prawna, ani jeden nie zaczął kupować świadczeń, nie ma też tego w planach na rok 2017 lub 2018. Tylko dwa stwierdziły, że biorą  taką ewentualność pod uwagę, jeżeli dostęp do opieki medycznej znacznie się pogorszy.

Samorządy podkreślają, że brak im fachowych kadr do obsługi tego typu zadań. Wskazują także na nieprecyzyjne określenie „mieszkańca” regionu.

Cały artykuł www.edgp.gazetaprawna.pl