Zgodnie z projektem nowego zarządzenia Prezesa NFZ za usunięcie zaćmy szpitale mają dostać o 550 zł mniej. Ale NFZ musi znieść limity, aby mogły wykonywać więcej operacji – twierdzą eksperci.
Obowiązek posiadania izby przyjęć oraz niższą wycenę zabiegów okulistycznych – przewiduje dla szpitali projekt noweli zarządzenia prezesa NFZ w sprawie leczenia szpitalnego, które trafiło właśnie do konsultacji społecznych.

Projekt obniża mniej więcej o 10 proc. wyceny zabiegów okulistycznych, takich jak usunięcie zaćmy czy wylewu w oku. Są to operacje, na które pacjenci czekają po kilka lub kilkanaście miesięcy w kolejce. Za usunięcie zaćmy NFZ chce zapłacić szpitalowi jednodniowemu (hospitalizującemu pacjentów nie dłużej niż 24 godziny) nie 5450 zł, ale 4,9 tys. zł.

Rozwiązanie to nie podoba się placówkom medycznym.
– Obniża się wycenę szpitalom jednodniowym, chociaż one potrafią szybciej i taniej zrobić zabieg – mówi Grzegorz Byszewski z organizacji Pracodawcy RP, która skupia m.in. małe jednoprofilowe lecznice. Zaznacza, że duże szpitale dostają od NFZ zupełnie niepotrzebnie za ten sam zabieg jeszcze więcej pieniędzy. Kładą pacjenta na oddział, chociaż tego nie potrzebuje, bo operację okulistą przeprowadza się w godzinę.

Obniżkę wyceny za zabiegi okulistyczne chwali za to Krzysztof Łanda, prezes fundacji Watch Health Care monitorującej rynek świadczeń medycznych. – Dzięki zaoszczędzonym pieniądzom NFZ powinien zwiększyć liczbę wykonywanych operacji. Czyli zapłacić placówkom nieco mniej za pojedynczy zabieg, ale zmusić je, by przeprowadzały ich więcej – uważa.

Źródło: Rzeczpospolita