Projekt wprowadza kilka ważnych zmian. Premiowane mają być podmioty lecznicze, które udzielają ambulatoryjnych świadczeń dla najmłodszych dzieci kompleksowo i na najwyższym poziomie. Zarządzenie wprowadza dwa współczynniki korygujące 1,5 dla dzieci od urodzenia do ukończenia 3 roku życia i współczynnik 1,2 dla dzieci od 4-18 lat w przypadku udzielania świadczeń w poradniach specjalistycznych.

- Zwiększenie wyceny o 50 proc. za przyjęcie najmłodszych dzieci ma zachęcić lekarzy różnych specjalności do przyjmowania dzieci – podkreśla Jerzy Gryglewicz, ekspert rynku zdrowia z Uczelni Łazarskiego.  – Dziecko jako pacjent jest bardziej wymagające. Trzeba je zabawić, czymś zająć. Taka wizyta zawsze jest dłuższa. To bardzo sensowny ruch.

Zdaniem Funduszu pozwoli to na zmotywowanie lekarzy, do realizacji diagnostyki i terapii, w jak najszerszym zakresie w trybie ambulatoryjnym, co znacznie zmniejsza stres u dziecka.

Większa wycena, tam, gdzie najdłuższe kolejki

Dokument wprowadza współczynnik korygujący w wysokości 1,4 przy rozliczaniu porad pierwszorazowych wykonywanych w poradniach specjalistycznych następujących specjalności: alergologia, endokrynologia, kardiologia i neurologia. To znaczy, że o 40 proc. więcej Fundusz zapłaci za takie wizyty.

- To jest kontrowersyjne – podkreśla Gryglewicz. – Dlaczego akurat tylko w tych specjalnościach wycena ma być podniesiona o 40 proc. Przecież kolejki są także do urologa, okulisty czy reumatologa.

Fundusz oczekuje, że działania te zwiększą liczbę szybko przyjmowanych i diagnozowanych w trybie ambulatoryjnym chorych, co powinno skrócić czas oczekiwania na poradę specjalnościach, w których są najdłuższe kolejki.

Zaproponowane zmiany mają także zwiększyć liczbę okulistycznych świadczeń zabiegowych wykonywanych w trybie ambulatoryjnym. Dokonano zmianę wycen wybranych procedur zabiegowych w okulistyce (ich katalog jest podany w dokumencie), jeżeli zrealizowane zostały w trybie ambulatoryjnym w ramach umowy AOS, zamiast w trybie stacjonarnym.

- Ten wzrost wyceny jest znaczący – podkreśla Gryglewicz. – Jeśli ktoś zrobi wycięcie gradówki, popularnie zwanej jęczmieniem w ambulatorium to dostanie 250 zł, w trybie stacjonarnym – 145 zł. Te stawki są na tyle wysokie, że to może zachęcić do realizacji wielu zabiegów okulistycznych w ambulatorium. Taki jest trend na całym świecie.  

Podniesiona została także wycena porady, w ramach której wykazywane jest do rozliczenia wykonanie wielodniowego monitorowania czynności serca za pomocą urządzeń analogowych lub cyfrowych (typu Holter) - Event Holter, Holter 72 godz. z 121 pkt do 159 pkt.

 

Koszy zmian: ponad 100 milionów zł

Zdaniem Funduszu zmiana wyceny tych świadczeń ma na celu racjonalizację wydatkowania środków publicznych oraz dostosowanie ich do ponoszonych kosztów. Fundusz szacuje, że skutek finansowy w okresie 6 miesięcy roku 2018 wynikający z wprowadzenia modyfikacji wyceny świadczeń pierwszorazowych w czterech zakresach świadczeń na dzień sporządzenia dokumentu oszacowano w wysokości 30 mln zł.

Wprowadzenie współczynników korygujących odnoszących się do realizacji świadczeń u dzieci oszacowano będzie kosztować ok. 79,5 mln zł.  Natomiast koszt wprowadzenia zmiany wyceny części okulistycznych świadczeń zabiegowych wynosi 6,5 mln zł.

Przepisy zarządzenia mają zastosowanie do świadczeń opieki zdrowotnej udzielanych nie wcześniej niż od dnia 1 lipca 2018 r.

Projekt zarządzenia Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, zgodnie z art. 146 ust. 4 ustawy o świadczeniach oraz zgodnie z § 2 ust. 3 załącznika do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 8 września 2015 r. w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej (Dz. U. 2016 r. poz. 1146), został przedstawiony do konsultacji zewnętrznych.