Dong-Pyou Han spędzi w więzieniu 57 miesięcy. Sąd nakazał mu także zwrócić 7,2 mln dolarów, które jego zespół naukowy dzięki fałszerstwom dostał na badania. Po wyjściu z więzienia naukowiec będzie jeszcze przez trzy lata pod nadzorem.
Naukowiec jeszcze dwa lata temu był adiunktem nauk biomedycznych na Uniwersytecie Stanowym Iowa. Zrezygnował ze stanowiska w 2013 roku, gdy wyszło na jaw jego fałszerstwo.
Cały artykuł www.wyborcza.pl
Polecamy książki z ochrony zdrowia w artykułach






