Prof. Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił w październiku ubiegłego roku do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego o podjęcie działań w celu minimalizacji ograniczeń praw i wolności osób niezaszczepionych, niemających aktualnego testu oraz tych, które nie przeszły koronawirusa. Miał bowiem wątpliwości, co do podstaw prawnych rozporządzenia w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii przewidującego limity udziału w różnych imprezach i miejscach, do których nie wlicza się jednak osób zaszczepionych. Jego zdaniem ograniczenia powinny być wprowadzane ustawą, zwłaszcza że za niestosowanie się do nich organizatorom grożą kary. Tymczasem ci ostatni, nie mając uprawnień do weryfikacji faktu zaszczepienia, nie są w stanie monitorować dopuszczalnych limitów. Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia, ma w tej sprawie inne zdanie, które przedstawił w odpowiedzi do Rzecznika Praw Obywatelskich z 27 stycznia 2022 roku.

 

Ustawa o zapobieganiu oraz zwalczeniu zakażeń upoważnia rząd do ingerencji w podstawowe wolności i prawa 

Zdaniem wiceministra Kraski art. 46b ustawy o zapobieganiu oraz zwalczeniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi upoważnia Radę Ministrów do ingerencji w podstawowe wolności i prawa człowieka i obywatela: wolność osobistą i decydowania o swoim życiu osobistym (art. 41 i 47 Konstytucji, przemieszczania się (art. 52 Konstytucji), wolność majątkową i wolność działalności gospodarczej (art. 20–22 i 64 Konstytucji). Przyjęte w tym przepisie rozwiązanie rozstrzyga kolizję obowiązków konstytucyjnych: z jednej strony obowiązku skutecznego zwalczania epidemii (art. 68 ust. 4 Konstytucji), zakotwiczonego w podstawowych obowiązkach konstytucyjnych państwa: ochrony godności, życia i zdrowia każdego człowieka. Jednocześnie art. 46b pkt 2 ustawy wprowadza upoważnienie dla Rady Ministrów do ustanawiania ograniczeń określonych zakresów działalności gospodarczej. Przepis nie precyzuje, o jakie zakresy działalności gospodarczej chodzi, ani nie wskazuje bliżej kategorii przedsiębiorców, co upodabnia go do przepisów stosowanych w innych państwach Unii Europejskiej. - Ograniczenia wprowadzone na podstawie  rozporządzeń nie łamią zasad o Konstytucji, gdyż zostały wprowadzone z zachowaniem zasady proporcjonalności - podkreśla wiceminister Kraska. Doprecyzowanie ograniczeń w drodze rozporządzeń Rady Ministrów służy osiągnięciu celu wskazanego w ustawie, jakim jest ochrona osób, a wszelkie analizy jednoznacznie sugerują, że przerywanie łańcucha zakażeń, a jednocześnie nie dopuszczenie do przeciążenia i załamania zasobów systemu ochrony zdrowia, wiąże się ze zmniejszaniem kontaktów społecznych i utrzymaniem społeczeństwa w reżimie sanitarnym. - Z tego względu podejmowane decyzje mają na celu ograniczenia związane z elementami życia społecznego, tam gdzie do kontaktów dochodzi najczęściej. Podejmowane decyzje na temat zdejmowania i nakładania obostrzeń świadczą o uwzględnianiu aspektów ekonomicznych pandemii - podkreśla Kraska.

Ochrona zdrowia i życia jest najważniejsza

Ponadto Waldemar Kraska wskazuje na art. 38 i art. 68 ust. 4 Konstytucji. Art. 38 zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia, a art. 68 ust. 4 zobowiązuje władze publiczne do zwalczania chorób epidemicznych i zapobiegania negatywnym dla zdrowia skutkom degradacji środowiska. - Życie ludzkie jest wartością podstawową, akceptowaną przez wszystkie systemy etyczne i punktem wyjścia dla pozostałych praw i wolności konstytucyjnych. „Życie ludzkie stanowi wartość o randze najwyższej w naszej cywilizacji i kulturze prawnej. Wartość dobra prawnego, jakim jest życie ludzkie, nie podlega przy tym, na gruncie Konstytucji, różnicowaniu. W polskim i zagranicznym orzecznictwie konstytucyjnym podkreśla się rangę prawa do prawnej ochrony życia jako podstawowego prawa jednostki, warunkującego posiadanie i realizację wszelkich innych praw i wolności" - pisze Waldemar Kraska, cytując wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 30 września 2008 r. (sygn. K 44/07).
- W konsekwencji, w sprawie ograniczeń określonych w ww. rozporządzeniach związanych ze stanem epidemii, należy za priorytet uznawać prawo do zdrowia i życia. Temu są podporządkowane środki prawne, które mają być narzędziem do zabezpieczenia powyższych wartości - podkreśla wiceminister.

Unijny certyfikat wymagany tylko na granicy

Odnosząc się do zasad potwierdzania statusu zaszczepienia za pomocą paszportu covidowego, wiceminister Kraska, powołała się na unijne rozporządzenie z 14 czerwca 2021 r. w sprawie ram wydawania, weryfikowania i uznawania interoperacyjnych zaświadczeń o szczepieniu, o wyniku testu i o powrocie do zdrowia w związku z COVID-19. - W Polsce powołane rozporządzenie jest bezpośrednio stosowane wraz z przepisami wewnętrznymi, które uzupełniają przywołaną regulację. Zgodnie z art. 87 ust. 1 Konstytucji źródłami powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej są: Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia. Dodatkowo art. 91 Konstytucji wskazuje, że jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy konstytuującej organizację międzynarodową, prawo przez nią stanowione jest stosowane bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami. Przedmiotowy przepis został włączony do Konstytucji z założeniem, iż znajdzie on zastosowanie przede wszystkim do prawa UE, w tym przypadku również do rozporządzeń Parlamentu Europejskiego i Rady (UE)  - wyjaśnia Kraska. A to oznacza, że unijne rozporządzenie stanowi podstawę prawną dla działań związanych z weryfikacją paszportów covidowych w związku z  przemieszczaniem się w Unii Europejskiej. Z kolei przedsiębiorcy lub organizatorzy wydarzeń w Polsce  mogą weryfikować status zaszczepienia, ale jedynie z uwzględnieniem dobrowolnie okazanego UCC.