Według prof. dr hab. Tomasza Grodzickiego, byłego Krajowego Konsultanta ds. Geriatrii, mamy dziś w Polsce dobrze zdefiniowane potrzeby dotyczące tej dziedziny medycyny, ale nie mamy żadnego systemu.
- Szpitale nie są dziś przygotowane na efektywną pomoc ludziom powyżej 85. roku życia, którzy najczęściej cierpią na kilka chorób - podkreślał. Osoby starsze potrzebują kilku specjalistów oraz kogoś, kto skoordynuje ich działania. Takich osób w prawie w ogóle nie ma.
Także w ocenie ministra Konstantego Radziwiłła liczba 345 geriatrów w Polsce nie napawa optymizmem. Nie ma także wielu chętnych na rezydentury. Tu problemem są kwestie finansowe. Geriatria z punktu widzenia młodego lekarza nie jest szczególnie atrakcyjna. W konsekwencji na 100 tysięcy. mieszkańców nie mamy średnio w kraju nawet jednego geriatry (statystyczny wynik to 0,8). Do tego dochodzą duże dysproporcje w poszczególnych regionach Polski.
Czytaj: Polska nieco wyżej w rankingu aktywnego starzenia się>>>
Konstanty Radziwiłł opowiedział o planach resortu dotyczących wsparcia dla seniorów. To między innnymi projekt „dzienny dom opieki medycznej”, rozwijanie teleopieki, wsparcie dla pacjentów, których nie stać na leki, umiejscowienie geriatrii w tworzonym obecnie Narodowym Programie Zdrowia, a przede wszystkim odejście od zdezintegrowanej opieki medycznej i przywrócenie koordynacji w leczeniu.
- Dziś koordynatorem leczenia pacjenta jest sam pacjent - mówił minister i dodawał, że to się musi zmienić.
Dr Paweł Goryński z Państwowego Zakładu Higieny przytoczył dane, z których wynika, że Polacy po 65. roku życia oceniają swój stan zdrowia znacznie gorzej od przeciętnego mieszkańca UE. Mimo że mowa o subiektywnej ocenie, to ludzie oceniający źle swoje zdrowie umierają trzy razy częściej od tych, którzy oceniają je dobrze. Goryński przedstawił także analizę obrazującą przełożenie nakładów na opiekę medyczną dla ludzi starszych do długości ich życia i wzrostu PKB danego kraju.
Do tej ostatniej myśli nawiązał dr Jarosław Derejczyk, Dyrektor Szpitala Geriatrycznego im Jana Pawła II w Katowicach, który przedstawił od strony praktyka korzyści płynące z opieki geriatrycznej. Geriatria pozwala spojrzeć na pacjenta całościowo. Dzięki temu można ograniczyć liczbę leków przyjmowanych na ogół chętnie przez starsze osoby. Blisko jedna piąta przyjęć do szpitali osób w wieku podeszłym spowodowana jest przedawkowaniem lub złym połączeniem medykamentów.
- Obecność standardów geriatrycznych w szpitalach i przychodniach pozwala zapobiegać takim sytuacjom - mówił.
Według dra Derejczyka żaden kraj nie radzi sobie dobrze z nową sytuacją demograficzną. Wszędzie brakuje pieniędzy i wszędzie aktualne jest pytanie, jak najlepiej rozkładać środki. Zarówno badanie przeprowadzone przez polskich geriatrów, jak i raport NIK potwierdzają dużą przewagę oddziałów geriatrycznych jeśli chodzi o oszczędności i efektywność leczenia. Finansowanie opieki zdrowotnej dla osób w podeszłym wieku należy więc z tego punktu widzenia wiązać z zyskiem, a nie stratą.
Podczas seminaryjnych posiedzeń Kolegium Najwyższej Izby Kontroli poruszane są najważniejsze problemy z punktu widzenia kraju i obywateli. Opieka medyczna nad osobami w wieku podeszłym - w obliczu zmian demograficznych oraz wieloletnich zaległości w tej dziedzinie - jest obecnie jednym z najpoważniejszych zagadnień, z jakim przychodzi mierzyć się naszemu państwu. Według prognoz udział osób w wieku powyżej 65. roku życia wśród mieszkańców Polski wyniesie w 2035 roku 23 procent.
Wypowiedzi wszystkich prelegentów zostaną zebrane i opublikowane w specjalnym numerze "Kontroli Państwowej".