- Od wielu lat trwają prace w zakresie wprowadzenia e-recept. Ostatnio sprawa nabrała dynamiki i już obecnie są prowadzone pilotaże. Od 1 stycznia 2020 roku planowane jest wycofanie recept w postaci papierowej i właśnie wtedy zastąpią je dokumenty cyfrowe - mówi newsrm.tv Łukasz Kamiński, dyrektor zarządzający LekSeek Polska.

Według raportu „E-Zdrowie oczami Polaków”, przygotowanego przez LekSeek Polska, niemal 75 procent osób chciałoby otrzymywać receptę lub zwolnienie drogą elektroniczną, na przykład poprzez e-mail. Takiej odpowiedzi udzieliły także osoby starsze, w grupie wiekowej 50+ (72,7 procenta odpowiedzi).

- Ręczne wypisywanie recept jest bardzo czasochłonne. Na jednej recepcie możemy wypisać tylko pięć leków. Często pacjenci przyjmują tych leków więcej. Jeżeli chcemy przepisać leki na kilka miesięcy, to recepty musimy kopiować. Korzystając z elektronicznej recepty możemy to zrobić automatycznie, klikając kilka razy w klawiaturę komputera. Dzięki temu zyskam czas, który mogę poświęcić na rozmowę z chorym - dodaje Filip Diks, kardiolog.

Z 20 minut wizyty u lekarza aż 16 minut poświęcanych jest na czynności organizacyjne, jak zapoznanie się z dokumentacją medyczną, jej uzupełnienie, a także wystawianie recept i zwolnień lekarskich. Średnio w czasie jednej wizyty wypisanie recepty zajmuje lekarzowi ponad 4 minuty, czyli tyle samo czasu, co badanie i rozmowa z pacjentem.

- Zintegrowanie e-recepty z bazą leków ułatwi nie tylko wyszukiwanie leków oraz ich konkretnej dawki, ale także pozwoli lekarzom na dostęp do aktualnej listy leków refundowanych i wybranie adekwatnego poziomu płatności do wybranego leku - mówi Łukasz Kamiński.

Elektroniczne recepty są już od 7 lat w Estonii. Z takiego rozwiązania korzystają także mieszkańcy Norwegii, Finlandii, Szwecji, Belgii, Włoch, Islandii i Grecji.

Źródło: www.newsrm.tv

 [-DOKUMENT_HTML-]