Wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński wie, że, aby więcej osób chciało skorzystać z Internetowego Konta Pacjenta (IKP), musi ono być przyjazne dla pacjenta, ale także zawierać wiele różnych danych. Zdaniem Cieszyńskiego wkrótce takie nowe funkcjonalności powinny się tam znaleźć.

- Od 15 października każdy, kto będzie mieć IKP, będzie mógł sprawdzić kwotę odprowadzonej składki na ubezpieczenie zdrowotne, ale także zobaczy, ile kosztowały świadczenia, za które zapłacił Narodowy Fundusz Zdrowia – mówi Cieszyński.

Resort planuje jeszcze większe zmiany w IKP. 26 czerwca rząd przyjął projekt ustawy o Internetowym Koncie Pacjenta. Projekt ustawy o IKP przewiduje wykorzystanie tego, co powstało już w Narodowym Funduszu Zdrowia. Zintegrowane IKP (Internetowe Konto Pacjenta) zostanie połączone z ZIP (Zintegrowanym Informatorem Pacjenta), dzięki temu IKP będzie udostępniać także dane przetwarzane przez NFZ i ZUS. Za pośrednictwem ZIP, 1,4 mln pacjentów będzie mogło mieć również dostęp do dodanych przetwarzanych w IKP, a tych ma być coraz więcej.

Ustawa o IKP dzięki zakłada, że pacjenci zyskają dostęp do informacji m.in.: do wystawionych oraz realizowanych recept i skierowań, wytworzonej elektronicznej dokumentacji medycznej, złożonych deklaracji wyboru do lekarza, pielęgniarki oraz położnej, wystawionych zaświadczeń o niezdolności do pracy. IKP umożliwi także upoważnienie innej osoby do dostępu do dokumentacji medycznej lub składanie oświadczeń woli w imieniu pacjenta, a także wyrażanie zgody na udzielenie świadczeń medycznych.

 

Krajowy węzeł i bankowość elektroniczna

Wiceminister Cieszyński podkreśla, że liczą na to, że, gdy zostanie uruchomiony tzw. Krajowy Węzeł Identyfikacji Elektronicznej, wtedy korzystanie z IKP będzie dużo łatwiejsze. Projekt Węzła Krajowego ma pozwolić upowszechnić i ułatwić korzystanie z usług elektronicznych dla Polaków. Dostęp do usług przez Węzeł Krajowy pozwoli używać uniwersalnego loginu i bezpiecznego hasła.

Sejm 15 czerwca przyjął projekt nowelizacji ustawy o usługach zaufania oraz identyfikacji elektronicznej, który zakłada uruchomienie tzw. Krajowego Węzła. Marek Zagórski, minister cyfryzacji, tłumaczył, że celem przyjętych rozwiązań jest zapewnienie dostępności użytkowników do portali publicznych przy użyciu jednego loginu i hasła. To ma upowszechnić środki identyfikacji elektronicznej oraz  także dokumenty w wersji elektronicznej, ale będzie mieć też wpływ na rozwój e-Zdrowia.

- Dzięki temu rozwiązaniu dostęp jednym kliknięciem do Internetowego Konta Pacjenta będzie mogło uzyskać ponad 10 mln użytkowników bankowości elektronicznej. Już jesienią zapraszamy Klientów @PKOBP @AliorBankSA @BankPekaoSA i innych banków – napisał na Twitterze Cieszyński.

Wiceminister zdrowia wyjaśnia, że uruchomienie tzw. Krajowego Węzła pozwoli nawiązać współpracę z bankami. Dzięki temu 10 mln klientów bankowości będzie mogło z konta bankowego wejść na konto pacjenta. - Nasz resort będzie gotowy do tej operacji w połowie października, ale pytanie, czy bankom uda się to zrobić. Jeszcze też ustawa o krajowym węźle musi wejść w życie – mówi Cieszyński.

Wymagania informatyczne na poziomie europejskim

Żeby jednak udało się przenieść dane z NFZ do IKP pracownicy medyczni muszą móc wprowadzać aktualne i wiarygodne dane. By to było możliwe, trzeba zapewnić bezpieczny transfer danych między usługodawcami i podmiotami prowadzącymi rejestry medyczne. Niestety teraz systemy teleinformatyczne usługodawców oraz podmiotów prowadzących rejestry medyczne nie są kompatybilne, a stosowane w nich technologie nawet utrudniają, a wręcz często uniemożliwiają wymianę informacji.

- To dlatego, zgodnie z rządowym projektem o IKP, usługodawcy i podmioty prowadzące rejestry medyczne zobowiązane zostały do zapewniania zgodności ich systemów teleinformatycznych z minimalnymi wymaganiami technicznymi i funkcjonalnymi zamieszczanymi w Biuletynie Informacji Publicznej, prowadzonym przez ministra zdrowia – podkreśla Cieszyński. – W ten sposób chcemy zadbać o interoperacyjność tych systemów. Tymi przepisami chcemy wprowadzić międzynarodowe i europejskie standardy. Chcemy, żeby świadczeniodawcy dostosowali się tych wymogów. Taki obowiązek będzie 9 miesięcy od jej wejścia w życie.