Za odrzuceniem ustawy głosowało w piątek wieczorem 51 senatorów, przeciw było 47. Nikt się nie wstrzymał.

To druga ustawa w tej sprawie. Sejm pod koniec października przegłosował poprawki Senatu do ustawy covidowej. Posłowie poparli – mimo negatywnego stanowiska rządu – poprawkę, zgodnie z którą dodatek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia przysługiwać ma wszystkim (a nie tylko tym skierowanym do pracy) pracownikom ochrony zdrowia zaangażowanym w leczenie chorych na COVID-19 lub podejrzanych o zakażenie.

Ustawa została podpisana przez prezydenta, ale nie została dotychczas opublikowana w Dzienniku Ustaw. Wywołało to niepokój w środowisku medycznym a przedstawiciele rządu informowali, że ustawa ta zostanie opublikowana, gdy wejdzie w życie uchwalona przez Sejm następnego dnia kolejna nowelizacja ustawy w sprawie dodatków dla medyków. Jej projekt został złożony przez PiS w celu – jak wskazano w uzasadnieniu – naprawy błędu tzw. konwalidacji podczas rozpatrywania senackich poprawek do poprzedniej noweli covidowej. Rzecznik rządu Piotr Müller tłumaczył, że ustawa covidowa w obecnym brzmieniu jest efektem pomyłki w głosowaniach i jej wejście w życie oznaczałoby wypłacenie dodatkowych wynagrodzeń praktycznie wszystkim lekarzom.

Dlatego też kolejna nowelizacja przewiduje, że dodatki za pracę z pacjentem z COVID-19 będą wypłacane jedynie pracownikom medycznym skierowanym do takiej pracy, a nie wszystkim w nią zaangażowanym. Ponieważ jednak została odrzucona przez Senat, musi wrócić do Sejmu, który zbiera się m.in. w tej sprawie w sobotę 28 listopada. 

Czytaj także: Druga pensja dla medyków walczących z epidemią już za listopad>>