Duży projekt noweli ustaw zdrowotnych trafił we wtorek do Sejmu. Chodzi o rządowy projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu. Podczas Sejmowej Komisji Zdrowia odbyło się jego pierwsze czytanie.

Minister zdrowia chce mocą tej noweli wprowadzić wiele rozwiązań informatycznych w poszczególne zakresy ochrony zdrowia i farmacji. Rząd chce wprowadzić nowy sposób finansowania informatyzacji jaką prowadzi NFZ. – Jej koszty będzie pokrywało Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia, które na zlecenie Funduszu przygotuje też nowe rozwiązania informatyczne. Pomiędzy tymi dwiema instytucjami jakaś współpraca już istniała, ale należy ją teraz jeszcze bardziej zacieśnić - zaznaczył Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia podczas Sejmowej Komisji Zdrowia.

Czytaj w LEX: Zasady przepisywania bezpłatnych leków dla kobiet w ciąży >

Cyfryzacja przychodni w czasie pandemii

Efektem tej współpracy, którą przewiduje projekt, jest m.in. powstanie aplikacji, którą pacjent będzie mógł zainstalować na smarfona, służącej do odbierania elektronicznych recept i skierowań. Dziś jest to możliwe za pomocą SMS lub maila. Wiceminister zdrowia zaznaczał w Sejmie, że dane w tej aplikacji będą zabezpieczone przez to, że pacjent zaloguje się do niej za pomocą profilu zaufanego.

Ponadto rządowy projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu, przewiduje nowe rozwiązania w zakresie leczenia zagranicznego.  

Czytaj w LEX: Teleporady - co można w ramach umowy z NFZ >

Otóż pacjent dostanie możliwość wnioskowania do NFZ o zwrot kosztów leczenia zagranicznego składając  wniosek w formie dokumentu elektronicznego, opatrzonego kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem osobistym albo podpisem zaufanym.  Co więcej, w zakresie leczenia  zagranicznego ma się zmienić to, że to NFZ będzie wskazywał podmiot leczniczy, do którego pacjent trafi podczas kuracji i zapewni mu jeszcze przejazd najtańszym środkiem transportu. Ma to być szpital dysponujący umową z Funduszem oraz wyrażający zgodę na przyjęcie chorego przybywającego zza granicy. Minister zdrowia uzasadnia, że w czasie pandemii polscy pacjenci leczący się za granicą po opuszczeniu tamtejszych placówek medycznych a wymagający dalszej hospitalizacji, nie mają gdzie się podziać bo szpitale są pozamykanie.

 

Następca lekarza rodzinnego

Inne ważne zmiany rządowy projekt noweli przewiduje w zakresie ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej. Wynika z niego, ze jeśli lekarz rodzinny będzie przechodził na emeryturę to zyska prawo przekazania swoich pacjentów innej przychodni podstawowej opieki zdrowotnej. Teraz bowiem częstym problemem jest to, że gdy umiera lekarz rodzinny w danej miejscowości lub odchodzi na emeryturę, to nie ma komu przejąć jego podopiecznych.

Czytaj w LEX: Odpowiedzialność za błąd medyczny w czasie epidemii >

Swojego następcę świadczeniodawca będzie mógł wskazać we wniosku kierowanym do dyrektora właściwego oddziału wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. Projekt zmierza w tym zakresie do zabezpieczenia udzielania świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej w przypadku rozwiązania lub wygaśnięcia umowy o udzielanie świadczeń z zakresu  medycyny rodzinnej. W związku z powyższym we wskazanych powyżej przypadkach dyrektor właściwego terytorialnie oddziału wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia, wskaże następcę, uwzględniając rekomendacje poprzedniego lekarza.

Cyfryzacja zawodów medycznych w czasie pandemii

Ponadto procedowany w Sejmie projekt ustawy zmienia zasady przeprowadzania egzaminów specjalizacyjnych dla lekarzy. Ze względu na stan epidemii ustne egzaminy będą mogły się odbywać zdalnie. Przez pandemię także dyrektorom szpitali, nawet jeśli ich kadencja wygasa, organ założycielski będzie mógł ją przedłużyć. Bez konieczności organizowania nowych wyborów. 

Poza tym rządowy projekt zmienia ustawę o zawodzie pielęgniarki i położnej, wskazując, że ta ostatnia zyskuje takie same uprawnienia jak pielęgniarka i może zajmować się wszystkimi pacjentami. Ma to być odpowiedź na braki kadrowe