W trakcie zorganizowanego przez PTP Ogólnopolskiego Kongresu Ekspozycji Zawodowej pod hasłem "Dbając o zdrowie - narażając zdrowie" eksperci przekonywali, że w Polsce problem narażenia pracowników medycznych na zakłucia jest bagatelizowany.

Jak ostrzegała Kilańska, zakłucia igłami to zagrożenie kontaktem z ponad 30 potencjalnie niebezpiecznymi patogenami, w tym wirusami zapalenia wątroby typu B i C oraz HIV.

"W wielu polskich szpitalach problem zakłuć i zachlapania krwią jest bagatelizowany. Polska wciąż ponosi wysokie koszty związane z wykonaniem badań diagnostycznych, zwolnieniami chorobowymi, kosztami leczenia pracowników, wypłacaniem odszkodowań, rent czy kosztami sądowymi. Ujednolicone normy prawne, profilaktyka, czyli wdrażanie działań zapobiegawczych, system pomocy wobec już zakażonych oraz wprowadzenie bezpieczniejszego sprzętu medycznego na pewno zmniejszyłyby skalę problemu" - mówiła Kilańska.

Dr Maria Gańczak z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego wyjaśniła, że ekspozycja zawodowa to kontakt pracownika z materiałem biologicznym pacjenta, czyli np. krwią m.in. poprzez śluzówki, otarcia skóry oraz skaleczenia. "Najczęstszym rodzajem ekspozycji jest skaleczenie ostrym narzędziem, głównie zakłucie i jednoczesny kontakt z krwią pacjenta" - mówiła.

"W Polsce szacunkowo dochodzi rocznie do 37 tys. zakłuć ostrym sprzętem medycznym, czyli do ok. 100 zakłuć dziennie" - mówiła Gańczak, podkreślając, że skala zjawiska w Polsce jest bardzo duża. Jak dodała, badania pokazały, że ok. 50 proc. aktywnych zawodowo lekarzy i 25 proc. pielęgniarek nigdy nie brało udziału w szkoleniach dotyczących profilaktyki ekspozycji zawodowej.

Były konsultant krajowy ds. chorób zakaźnych prof. Andrzej Gładysz zwrócił uwagę, że brakuje jednolitego modelu zapobiegania zranieniom oraz postępowania po kontakcie pracownika z materiałem zakaźnym. Jak podkreślił, zakłucia "wiążą się z wysokimi kosztami materialnymi, ale też wywołują skutki społeczne i emocjonalne, ponieważ pracownicy i ich rodziny cierpią przez wiele miesięcy w niepewności i oczekiwaniu, że być może doszło do zakażenia".

Gładysz zaznaczył, że niezbędne jest implementowanie przez Polskę unijnej dyrektywy ws. zapobiegania zranieniom ostrymi narzędziami w sektorze szpitali i opieki zdrowotnej. Przypomniał, że nasz kraj powinien implementować tę dyrektywę do maja 2013 r.

Jej celem jest ochrona pracowników narażonych na ekspozycję zawodową, poprzez zapewnienie możliwie najbezpieczniejszego środowiska pracy oraz zapobieganie zranieniom pracowników wskutek stosowania ostrych narzędzi medycznych. Zgodnie z jej wytycznymi konieczne jest przyjęcie zintegrowanego podejścia, metod zapobiegania (szkoleń, informacji, zwiększania świadomości), jak też monitorowania przypadków ekspozycyjnych. Ponadto ma ona służyć wyeliminowaniu ze środowiska pracy ostrych narzędzi medycznych i stosowaniu - tam gdzie to możliwe - dostępnych na rynku wyrobów medycznych zawierających mechanizmy chroniące przed zranieniem.

Prof. Gładysz zaznaczył, że implementacja dyrektywy pomoże wyznaczyć minimalny standard dla wyrobów zawierających mechanizmy chroniące przed zranieniem oraz szczegółowo określić procedury. "Przyczyni się ona do eliminacji stosowania zagrażającego zranieniem ostrego sprzętu medycznego i zastąpienia go bezpiecznymi wyrobami medycznymi" - dodał.

Rada ekspertów Ogólnopolskiego Kongresu Ekspozycji Zawodowej podpisała w czwartek "Deklarację poparcia Dyrektywy" i zobowiązała się dołożyć wszelkich starań, aby w miarę możliwości przyspieszyć i usprawnić proces implementacji nowych przepisów.(PAP)