Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej chciało, by w noweli ustawy o pomocy dla obywateli Ukrainy, przewidującej rejestr ukraińskich dzieci, które trafiły do polski bez opieki, znalazły się też ułatwienia dotyczące zatrudniania obywateli Ukrainy, którzy są psychologami. Chodziło o to, by bez konieczności nostryfikowania dyplomu mogli udzielać pomocy psychologicznej uchodźcom wojennym. Te propozycje "na ostatniej prostej" z projektu zniknęły. Co ważne, usunięto je też z wykazu prac legislacyjnych - dyskusje dotyczą również innych grup zawodowych, zwłaszcza przedstawicieli profesji, które są niezbędne, by pomagać osobom z Ukrainy, takich jak nauczyciele czy prawnicy. Specustawa doprecyzowała częściowo kwestie związane z dyplomami przedstawicieli zawodów medycznych.

Czytaj: Jest projekt - będzie rejestr ukraińskich dzieci "bez opieki">>
Czytaj też: SDI 42/17, Odpowiedzialność dyscyplinarna prawnika zagranicznego za przewinienia popełnione za granicą. - Postanowienie Sądu Najwyższego >

Decyduje treść umowy międzynarodowej

Zgodnie z art. 327 ust. 1 ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (p.s.w.n.). „dyplom ukończenia studiów za granicą może być uznany za równoważny odpowiedniemu polskiemu dyplomowi i tytułowi zawodowemu na podstawie umowy międzynarodowej określającej równoważność, a w przypadku jej braku - w drodze postępowania nostryfikacyjnego”. Natomiast ustęp 2 tego artykułu przewiduje, że „Osoba, której dyplom został uznany za równoważny polskiemu dyplomowi i tytułowi, może posługiwać się odpowiednim polskim tytułem”.
- Co do zasady więc art. 327 umożliwia potwierdzenie, że dyplom zagraniczny jest równoważny polskiemu dyplomowi i tytułowi zawodowemu. Możliwe jest to na podstawie postanowień umowy międzynarodowej - tłumaczy prof. Grzegorz Krawiec z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. - Gdy nie ma takiej umowy, wówczas przeprowadzić należy postępowanie nostryfikacyjne - podkreśla.

Obowiązująca umowa między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Gabinetem Ministrów Ukrainy o wzajemnym uznawaniu akademickich dokumentów o wykształceniu i równoważności stopni, podpisana 11 kwietnia 2005 r. (weszła w życie 20 czerwca 2006 r.), gwarantuje osobom, które uzyskały wykształcenie w jednym z państw-stron tej umowy, możliwość kontynuacji kształcenia w placówkach drugiego państwa (jest to tzw. uznanie do celów akademickich). Osoby te nie otrzymują jednak żadnego dokumentu stwierdzającego równoważność ich dyplomów z odpowiednimi dyplomami polskimi.

Czytaj także: 
Rząd musi zafundować lekarzom z Ukrainy naukę języka polskiego>>
Lekarze i pielęgniarki z Ukrainy będą mogli pracować w podmiotach z kontraktem z NFZ>>
 

- Zmiany w ustawie otwierałyby psychologom trzecią możliwość potwierdzenia, że ukraiński dyplom i tytuł zawodowy jest równoważny z dyplomem i tytułem polskim - mówi prof. Krawiec. Ocenia jednak, że trudno w tej sytuacji zweryfikować kwalifikacje takiej osoby. - Funkcjonują jedynie stowarzyszenia zrzeszające psychologów oraz Ogólnopolski Związek Zawodowy Psychologów. Działają więc na zasadach typowych odpowiednio dla stowarzyszenia oraz związku zawodowego. W niektórych stowarzyszeniach psychologów i psychoterapeutów obowiązują wewnętrzne procedury skargowe. Jednak jeżeli dany psycholog nie należy do stowarzyszenia, to nie można ich wdrożyć - tłumaczy.

Sprawdź też: Zatrudnienie prawnika zagranicznego na stanowisku radcy prawnego banku >

 

W przypadku prawników są już zasady

Dyskusja toczy się też nad umożliwieniem pracy w zawodzie prawnikom z Ukrainy. Ministerstwo Sprawiedliwości, pytane o to wyjaśniało, że zmiany nie są potrzebne, bo zasady uzyskiwania uprawnień do świadczenia w Polsce pomocy prawnej w charakterze adwokata, radcy prawnego oraz prawnika zagranicznego uregulowane są w ustawach: Prawo o adwokaturze, o radcach prawnych oraz o świadczeniu przez prawników zagranicznych pomocy prawnej w Rzeczypospolitej Polskiej.

Wskazane ustawy - co podkreśla resort - nie uzależniają jednak prawa do wykonywania wymienionych zawodów prawniczych od posiadania obywatelstwa polskiego. I tak zgodnie z ustawą o świadczeniu przez prawników zagranicznych pomocy prawnej w Rzeczypospolitej Polskiej, stałą praktykę mogą wykonywać ukraińscy prawnicy, po wpisaniu ich na jedną z list prawników zagranicznych spoza Unii Europejskiej prowadzonych odpowiednio przez okręgowe rady adwokackie lub rady okręgowych izb radców prawnych. Na listę taką - prowadzoną przez okręgowe izby radców oraz rady adwokackie wpisuje się tych prawników spoza UE, których tytuł zawodowy uprawnia do wykonywania zawodu odpowiadającego zawodowi adwokata czy radcy prawnego.

 

Co ważne, o wpisie na listę decyduje okręgowa rada adwokacka lub rada okręgowej izby radców prawnych. Odmowa wpisu może nastąpić tylko wtedy, gdy zainteresowany nie spełnia wymogów określonych w ustawie. Zgodnie z ustawą o świadczeniu przez prawników zagranicznych pomocy prawnej na terenie Polski, wpis na listę następuje na wniosek zainteresowanego, musi być złożony do rady właściwej ze względu na wskazaną w nim przyszłą siedzibę zawodową, a jeżeli - w przypadku radców -  praktyka ma być wykonywana w ramach stosunku pracy, właściwej ze względu na wskazaną we wniosku siedzibę przyszłego pracodawcy.

- Prawnik spoza Unii Europejskiej wpisany na listę prowadzoną przez okręgową radę adwokacką jest uprawniony, w ramach wykonywania stałej praktyki, do udzielania porad prawnych i sporządzania opinii prawnych dotyczących prawa państwa macierzystego lub prawa międzynarodowego, w zakresie odpowiadającym zawodowi adwokata, a prawnik spoza Unii Europejskiej wpisany na listę prowadzoną przez radę okręgowej izby radców prawnych jest uprawniony, w ramach wykonywania stałej praktyki, do udzielania porad prawnych i sporządzania opinii prawnych dotyczących prawa państwa macierzystego lub prawa międzynarodowego, w zakresie odpowiadającym zawodowi radcy prawnego - informuje Ministerstwo Sprawiedliwości. Równocześnie w takiej sytuacji, w zależności od tego, na którą listę jest wpisany, podlega warunkom wykonywania zawodu i zasadom etyki zawodowej, jakie obowiązują adwokatów lub jakie obowiązują radców prawnych.

 

 

Problem zasadniczy - brak dokumentów

Co ważne, przepisy ustawy - Prawo o adwokaturze i ustawy o radcach prawnych, w zakresie obejmującym uzyskiwanie kwalifikacji zawodowych i wykonywania zawodu adwokata lub radcy prawnego, w ogóle nie posługują się kryterium obywatelstwa i nie różnicują, ze względu na obywatelstwo, sytuacji prawnej osób chcących uzyskać uprawnienia zawodowe i wykonywać zawód adwokata lub radcy prawnego. Czyli obywatele Ukrainy, jak również innych państw, mogą uzyskiwać uprawnienia do wykonywania zawodu adwokata i radcy prawnego i wykonywać te zawody na zasadach określonych w tych ustawach, dotyczących również polskich obywateli. Tu warto przypomnieć, że przedstawiciele niektórych zawodów prawniczych, jak również osoby posiadające odpowiedni stopień naukowy, są zwolnieni zarówno z odbycia aplikacji jak i ze złożenia egzaminu zawodowego. Dotyczy to w szczególności profesorów i doktorów habilitowanych nauk prawnych, sędziów, prokuratorów, notariuszy, jak również przedstawicieli innych zawodów prawniczych posiadających minimum 3-letnią praktykę zawodową. Jest też możliwość zwolnienia z samej aplikacji, jednak z obowiązkiem złożenia egzaminu zawodowego – adwokackiego/radcowskiego. Dotyczy to w szczególności doktorów nauk prawnych a także określonych grup zawodowych posiadających minimum czteroletnie prawnicze doświadczenie. Wpisu na listę adwokatów i listę radców prawnych dokonuje odpowiednio właściwa okręgowa rada adwokacka lub rada okręgowej izby radców prawnych.

Czytaj też: Pracownik w sytuacji kryzysowej >

Tyle w teorii, bo jak mówią Prawo.pl prawnicy, wszystko rozbija się właśnie o dokumenty. Bo o te potwierdzające wiedzę, doświadczenie w danym zawodzie, wcale łatwo w przypadku kraju objętego wojną nie jest. - Obecnie adwokaci ukraińscy nie mogą złożyć wniosków o wpis na listy prawników zagranicznych, bo nie są w stanie zgromadzić wymaganych dokumentów, jak choćby zaświadczenia z adwokatury macierzystej - mówi nieoficjalnie jeden z przedstawicieli NRA. Ma wątpliwości, czy nie jest jednak konieczne podjęcie w tej sprawie działań legislacyjnych przez MS.

Sama praca w kancelarii łatwiejsza

W podobnym tonie wypowiada się adwokat Zbigniew Bakalarczyk, dostrzega jednak możliwości.  - Jeżeli chodzi o prawników to wydaje się, że nie ma konieczności nostryfikowania dyplomów tylko dlatego by ktoś świadczył pracę w charakterze prawnika, wykonywał reasearche, czy przygotowywał projekty pism.  Oczywiście, problematyczne są kwestie związane z byciem adwokatem, radcą prawnym czy prawnikiem zagranicznym wykonującym zawód, bo to wymaga spełnienia określonych kryteriów, ale wydaje się, że można by ułatwić te przepisy. A prawnicy, którzy chcieliby pracować w polskich kancelariach, z zastrzeżeniem, że nie będą podpisywać sami pism sądowych – już mogą to robić - mówi. Ale i on przyznaje, że może być problem z weryfikacją wykształcenia i uprawnień, ze względu na to co dzieje się obecnie w Ukrainie. - Ale pod nadzorem polskich adwokatów czy radców prawnych prawnicy ukraińscy mogą prace związaną ze swoim zawodem wykonywać - dodaje.