Prezydencki minister Olgierd Dziekoński zapowiedział także w czwartkowej rozmowie z PAP, że w kancelarii będą kontynuowane prace nad kolejnymi propozycjami zmian w samorządach, przedstawionymi prezydentowi przez środowisko samorządowe w tzw. białej księdze.
Jak tłumaczył, rozwiązania zawarte w projekcie, który w grudniu znajdzie się w Sejmie, "wyczerpują niektóre z tych rekomendacji (z tzw. białej księgi), ale nie wszystkie, co oznacza, że w dalszym ciągu w Kancelarii Prezydenta będą trwały prace nad innymi zgłoszonymi przez samorządy wnioskami, które w tym projekcie nie mogły zostać uwzględnione".
W projekcie, którego głównym celem jest zwiększenie możliwości udziału mieszkańców w działalności samorządu, znalazł się zapis o możliwości łączenia mandatu wójta, burmistrza, prezydenta miasta z mandatem senatora.
Dziekoński tłumaczył, że był to postulat nie tylko środowisk samorządowych, ale też wynik "wielokrotnie prowadzonej dyskusji nad kształtem i rolą Senatu, który być może powinien, w sposób ewolucyjny, w większym stopniu odzwierciedlać samorządowy wymiar naszego życia politycznego".
Minister przypomniał, że "cała reforma samorządowa zaczęła się w gruncie rzeczy w Senacie". Jak dodał, historycznie Senat zawsze pełnił rolę "swoistego opiekuna legislacyjnego spraw samorządowych". Zasada niełączenia mandatu samorządowca z mandatem posła i senatora została wprowadzona w 2001 roku przez nowelizację ustaw o samorządzie gminnym, powiatowym i wojewódzkim.
Minister zaznaczył, że podstawowym celem prezydenckiego projektu jest zwiększenie możliwości udziału mieszkańców w działalności samorządu. Jak tłumaczył, chodzi m.in. o wyposażenie obywateli w inicjatywę uchwałodawczą czy o możliwość udziału mieszkańców w dyskusji nad przygotowanymi uchwałami, czyli w wysłuchaniu obywatelskim. Projekt daje też możliwość korzystania z interpelacji obywatelskiej.
Dziekoński, pytany, czy prezydent zamierza skonsultować się z klubami parlamentarnymi w sprawie swojego projektu odpowiedział: "Oczywiście, że taka kwestia będzie podjęta, ale musimy poczekać na ukonstytuowanie się Sejmu".
Dlatego - jak dodał - prezydencki projekt zostanie zgłoszony dopiero w grudniu. Minister przypomniał, że Sejm rozpocznie swoje prace 8 listopada. "Będziemy mieć ten ponad miesiąc na rozmowę" - ocenił. Zaznaczył, że prezydenckie przedłożenie trafi do Sejmu dopiero w grudniu także z tego względu, by "to nikogo nie zaskakiwało i odbywało się w sposób zgodny z zasadami dobrze zorganizowanego procesu legislacyjnego".
Prezydencka propozycja - jak mówił Dziekoński - zawiera też rozwiązania usprawniające współpracę między jednostkami samorządu terytorialnego. Mówi m.in. o tworzeniu zespołów współpracy terytorialnej. W projekcie zapisano, że miałyby one osobowość prawną.
W ocenie Dziekońskiego, "w świetle nowych propozycji UE to rozwiązanie mogłoby pozwolić na lepszy i bardziej efektywny transfer środków finansowych na rzecz takich zespołów". Wspomniał też, że projekt daje możliwość powoływania konwentów powiatowych i wojewódzkich, a także dobrowolnych forów powiatowych "dla dyskutowania spraw, które mogą dotyczyć kwestii polityki powiatu".
Projekt ma też na celu - jak mówił minister - usprawnienie "bieżącego zarządzania gminą"; wprowadza ponadto nową formułę absolutorium. Według projektu, nowe absolutorium miałoby przypominać model funkcjonujący w obszarze prawa handlowego - w zarządach określonych kategorii spółek prawa handlowego.
Projekt zakłada także wprowadzenie obowiązku podawania do publicznej wiadomości projektów uchwał za pośrednictwem Biuletynu Informacji Publicznej oraz wprowadzenie zasady imiennego głosowania radnych. (PAP)