Jak podkreśla RPO, obecnie kryteria ustala każda jednostka samorządu terytorialnego indywidualnie, co sprawia, że rodzice otrzymują różne stawki za przewiezienie dziecka do szkoły.
Rzecznik zwraca też uwagę, że uczeń może korzystać z kształcenia specjalnego do końca roku szkolnego, w którym kończy 24. rok życia. Tymczasem bezpłatny transport gmina ma mu obowiązek zapewnić do ukończenia przez niego 21. roku życia.
- Ograniczenie obowiązku organizowania bezpłatnego transportu i opieki dla uczniów z niepełnosprawnościami do czasu ukończenia przez nich 21 lat ma charakter dyskryminujący oraz pogłębia nierówności pomiędzy uczniami pełnosprawnymi a niepełnosprawnymi - podkreśla rzecznik.
Zwrot kosztów przewozu niepełnosprawnych uczniów powinna regulować ustawa
Niezbędne jest uregulowanie zasad zwrotu poniesionych kosztów rodzicom w ten sposób, aby zapewnić realizację tych świadczeń w skali całego kraju w sposób możliwie jednolity i zestandaryzowany - podkreśla rzecznik praw obywatelskich w wystąpieniu skierowanym do MEN.