W starszych klasach szkół podstawowych nie ćwiczy ok. 15 proc. uczniów, a w gimnazjach i liceach odsetek ten sięga nawet 30 proc. - wynika z raportu NIK, który cytuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Problem dostrzegają posłowie i zastanawiają się nad wprowadzeniem zmian stosownych zmian w przepisach.
– W żadnym wypadku nie powinny być honorowane te wystawiane uczniom przez rodziców. Trzeba tak zmienić przepisy, aby zwolnienie z zajęć mogło być udzielone tylko przez lekarza – podkreślał Jan Tomaszewski, poseł Prawa i Sprawiedliwości (PiS).
Poseł PO, Roman Kosecki, chce iść o krok dalej i chce odebrać lekarzom rodzinnym prawo do wystawiania zwolnień z zajęć sportowych.
 – Zwolnienia powinien wystawiać tylko lekarz szkolny lub specjalista z kliniki sportowej – uważa Roman Kosecki.
Medycy podkreślają jednak, że w placówkach oświatowych od dawna nie ma lekarzy szkolnych, bo zostały tam zlikwidowane gabinety lekarskie.
– Natomiast aktywnych zawodowo lekarzy sportowych jest w Polsce zaledwie 251 – podkreśla Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
Innego zdania jest resort edukacji, który uważa, że nie ma potrzeby zaostrzania zasad wydawania zwolnień z WF. Więcej>>