– Propozycja ZPP ma na celu tylko oszczędności. Starosta nie ma pojęcia o zarządzaniu oświatą, bo przecież jaki jest sens tworzenia zespołu np. z dwóch szkół zawodowych, które są od siebie oddalone o kilkanaście kilometrów – mówi Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Samorządowcy odpierają zarzuty i podkreślają, że nowelizacja jest uzasadniona przede wszystkim koniecznością zagwarantowania wysokiej jakości kształcenia.

Polecamy: Organy prowadzące chcą ułatwień w tworzeniu zespołów szkół