Okres wakacyjny to czas, w którym młodzież i studenci chętnie dorabiają do kieszonkowego. Od tego roku te zwykle niewielkie zarobki mogą okazać się jeszcze niższe. Wszystko za sprawą zmiany zasad opodatkowania drobnych umów cywilnoprawnych. Od 1 stycznia 2009 r. przychody m.in. z tytułu umowy zlecenia czy o dzieło, które miesięcznie nie przekraczają 200 zł podlegają opodatkowaniu 18-proc. podatkiem zryczałtowanym. Jeszcze w ubiegłym roku od każdego zarobku pobierana była zaliczka na PIT. Jeśli jednak dochody nie przekroczyły w roku podatkowym kwoty wolnej od podatku – 3091 zł – pobrane wcześniej zaliczki były przy rocznym rozliczeniu zwracane w formie nadpłaty podatku.
Paweł Jabłonowski, z Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy, wskazuje, że nowa regulacja w niekorzystnej sytuacji stawia dorabiającą młodzież i studentów. W przypadku ryczałtowego rozliczania podatku nie można pomniejszyć przychodu o koszty jego uzyskania oraz ewentualne składki na ubezpieczenia społeczne zatem faktyczny podatek jest wyższy niż u osób osiągających wyższe dochody. Co więcej, w przypadku ryczałtu brak jest możliwości zwrotu podatku, gdyż w tym sposobie rozliczenia nie ma zastosowania preferencja, jaką jest kwota wolna od opodatkowania.
Joanna Bielewicz, doradca podatkowy w HLB Sarnowski & Wiśniewski, wskazuje, że taki sposób opodatkowania umów zleceń z jednej strony uderza w zarabiających niewielkie kwoty, z drugiej stanowi ułatwienie dla firm rozliczających tak zarabiające osoby.

Gazeta Prawna, 1 lipca 2009 r., Magdalena Majkowska