Budzi to pewne obawy ekspertów.
– O ile idea wydaje się słuszna, to jednak wszystko zależy od szczegółów – ocenia Jolanta Kosakowska ze Związku Rzemiosła Polskiego. Wyjaśnia, że nie zawsze statystyczne dane z urzędów pracy odzwierciedlają sytuację na rynku – Potrzebne jest wypracowanie narzędzi, które pozwolą na ocenę, którym szkołom rzeczywiście należy się wyższa, a którym niższa dotacja na kształcenie – uważa Kosakowska.
Minister edukacji zapowiedziała także, że jej resort będzie dążył do wypracowania rozwiązań zapewniających lepszą współpracę szkół, pracodawców i samorządów. Jak podkreśliła, szybszy przepływ informacji sprawi, że placówki będą mogły szybciej reagować na zmieniające się potrzeby rynku pracy - służyć ma temu m.in. utworzenie portalu informacji edukacyjno-zawodowej.
Nowoczesna szkoła branżowa zastąpi zawodówkę>>
Dowiedz się więcej z książki | |
Dyrektor Szkoły. Miesięcznik Kierowniczej Kadry Oświatowej
|