To, czy niesamorządowa szkoła otrzyma dotację, zależy w dużej części od frekwencji uczniów. Zweryfikowanie tego bywa jednak problematyczne z powodu niejasnych i wykluczających się przepisów.

Ustawa o finansowaniu zadań oświatowych wymaga, by uczestnictwo uczniów w obowiązkowych zajęciach edukacyjnych potwierdza się na tych zajęciach ich własnoręcznymi podpisami na listach obecności. Tymczasem przepisy dotyczące prowadzenia dokumentacji szkolnej nakazują, by to nauczyciel wypełniał listę obecności.

Jak tłumaczy wiceminister edukacji Marzena Machałek, ten problem wkrótce zniknie. Od 2019 r. w systemie oświaty będzie funkcjonowała szkoła policealna, w której kształcenie będzie mogło odbywać się w formie dziennej, stacjonarnej lub zaocznej. Wtedy przepisy zostaną ujednolicone.