Sprawę opisuje "Gazeta Wyborcza", zawiadomienie o przestępstwie złożyło sandomierskie kuratorium oświaty. Z pisma wynikało, że na lekcjach religii mogło dochodzić do łamania godności osobistej uczniów, według doniesień katecheta miał wyzywać uczniów i rzucać w nich zeszytami. Dochodzenie jednak umorzono, na czym zaważyła opinia psychologa - nie dopatrzył się on u dzieci traumy. Kolejne postępowanie dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej, poszkodowanymi są dzieci, dlatego prokuratura zdecydowała o wszczęciu postępowania z urzędu. Więcej>>
Za uchybienie godności zawodu nauczycielowi grozi dyscyplinarką>>
Dowiedz się więcej z książki | |
Odpowiedzialność porządkowa a odpowiedzialność dyscyplinarna nauczycieli. Prawo oświatowe w pytaniach i odpowiedziach
|