Sprawa dotyczyła rozliczenia dotacji oświatowej dla placówki o uprawnieniach szkoły publicznej, prowadzonej przez wspólniczki spółki cywilnej. Prezydent Miasta uznał, że pieniądze - aż 1.227.527,24 zł - wykorzystano niezgodnie z przeznaczeniem. Uznał m.in., że pieniądze z dotacji nie mogły zostać przeznaczone na wynagrodzenie wspólników, koszty spłaty pożyczek oraz na reklamę i promocję. Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
"Dotacja oświatowa, nie może być przeznaczona na wynagrodzenie organu prowadzącego. Wydatki na rzecz podmiotu prowadzącego szkołę, nie będącego jednocześnie kadrą nauczycielską, nie mogą być sfinansowane z dotacji, gdyż w istocie stanowią one zysk prowadzącego szkoły mimo, że prowadzący szkoły - co jest oczywiste - wykonuje na jego rzecz określone prace administracyjne." - podkreślił WSA w wyroku. Zauważył jednak, że w rozstrzyganej sprawie wspólniczki spółki cywilnej, pełniły jednocześnie funkcje dyrektorek szkoły, czego organ kwestionujący zasadność podziału dotacji nie wziął pod uwagę.
"W ocenie Sądu, należy oddzielić funkcję organu prowadzącego od funkcji dyrektora szkoły. Osoba (funkcja) dyrektora jest częścią składową organizacji szkoły, a koszty jego wynagrodzenia należą do wydatków bieżących, które można sfinansować z dotacji. Wyraźne rozdzielenie tych zagadnień potwierdzają przepisy u.s.o., poprzez podział zadań i kompetencji dyrektora i organu prowadzącego.(...) W ocenie Sądu, wynagrodzenie przyznane za wykonanie tych zadań przez dyrektora szkoły może być finansowane ze środków pochodzących z dotacji oświatowej." - podkreślił WSA, zauważając, że wspólniczki miały odpowiednie kwalifikacje do sprawowania funkcji dyrektora szkoły oraz zgłaszały ten fakt w kuratorium.
Za wydatki, których nie można pokryć z dotacji, WSA uznał natomiast koszty reklamy i promocji.
"W ramach dotacji przysługującej szkołom nie mogły być sfinansowane wydatki poniesione przez nie na cele związane z zakupem kampanii reklamowych, reklamy prasowej i internetowej, ogłoszeń i ulotek reklamowych, reklamy przy pomocy telebimów. Wydatki te nie mogły być zakwalifikowane jako wydatki bieżące, ponieważ bez ich poniesienia skarżące mogły prowadzić i prowadziły bieżącą działalność dydaktyczną, wychowawczą i opiekuńczą." - stwierdza sąd w uzasadnieniu.

Źródło: Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z dnia 5 marca 2014 r. I SA/Gd 1381/13

Polecamy: WSA: gmina nie może określić, kiedy nauczyciel traci dodatek motywacyjny

DOTACJE OŚWIATOWE PO OSTATNICH NOWELIZACJACH - zapraszamy na szkolenie>>