„Jagiellonka”, bo tak popularnie nazywane jest liceum, zwraca się do swych dawnych pracowników, pedagogów, a także uczniów o nadsyłanie pamiątek związanych ze szkołą, które wzbogacą tamtejszą stałą muzealną wystawę. Obecnie prezentowane są na niej archiwalne dokumenty, świadectwa szkolne, zeszyty i podręczniki, a także fotografie.

Organizatorem i pierwszym dyrektorem „Jagiellonki” był matematyk, absolwent Uniwersytetu Petersburskiego Józef Dionizy Szczepański (1852-1932), ojciec pisarki Marii Kuncewiczowej (1895-1989). Absolwentami szkoły byli m.in. poeta Władysław Broniewski (1897-1962), twórca poezji i filmów awangardowych Stefan Themerson (1910-1988), podróżnik Tony Halik (1921-1998), adwokat i historyk Kazimierz Askanas (1909-1994) oraz żołnierz AK i NSZ por. Stefan Bronarski, ps. „Liść” (1916-1951).

„Naszym zamiarem jest by muzeum było miejscem pamięci o +Jagiellończykach+, o tych, którzy powołali i zbudowali szkołę, angażując własne fundusze, o jej dyrektorach, nauczycielach i wychowankach. Chcemy przypomnieć pedagogów naszej szkoły, z których wielu kontynuowało karierę na uniwersytetach we Lwowie czy Wilnie, a także pokazać, jakich ludzi ta szkoła wychowała” – powiedział nauczyciel języka polskiego Wiesław Kopeć.

Dodał, że muzeum „Jagiellonki” zbiera fotografie, wydawnictwa, dokumenty archiwalne, w tym albumy szkolne i świadectwa. „Do szczególnie cennych eksponatów należy list Marii Kuncewiczowej, który udało nam się niedawno odnaleźć, napisany do nauczycielki naszej szkoły w 1980 r., w którym pisarka opisuje biografię swego ojca, Józefa Dionizego Szczepańskiego, pierwszego dyrektora szkoły, wybitnego matematyka, autora podręczników szkolnych” – podkreślił Kopeć.

Dyrektor „Jagiellonki” Mirosław Piątek zapowiedział, iż w miarę pozyskiwania nowych eksponatów stała wystawa muzealna będzie modyfikowana. „To muzeum było na pewno potrzebne. Świadczą o tym telefony, co drugi, trzeci dzień i kolejne dary przekazywane do szkoły, także od osób z nią niezwiązanych. Przykładem jest mieszkaniec Warszawy, który przypadkowo odnalazł album +Jagiellończyków+ z 1920 r.” - powiedział Piątek.

Jednocześnie zaapelował o nadsyłanie wszelkiego rodzaju pamiątek szkolnych, w tym dotyczących nauczycieli i wychowanków. „Apel do wszystkich +Jagiellończyków+. Jeżeli tylko mogą, chcą wspierać nasze muzeum, żeby przyłączyli się do tego projektu” – oświadczył Piątek. Dodał, że muzeum jest nie tylko placówką szkolną, gdzie m.in. odbywać się będą lekcje historii, ale także ogólnodostępną, w tym dla turystów odwiedzających Płock.

 

Uczestniczący w otwarciu muzeum prezydent Płocka Andrzej Nowakowski, absolwent, a następnie przez 11 lat nauczyciel „Jagiellonki”, zwrócił uwagę na prezentowane na tamtejszej ekspozycji egzemplarze wydawanego przez uczniów szkoły u schyłku PRL, w drugim obiegu, pisma „Jagiellończyk”, którego był jednym z redaktorów. „Historia +Jagiellonki+ to także moja historia” – dodał. Nowakowski przyznał, że jeżeli odnajdzie w swym domowym archiwum pierwsze numery podziemnego czasopisma, które współredagował, przekaże je do szkolnego muzeum.

 

Obecnie L.O. im. Władysława Jagiełły powstało w czerwcu 1906 r., jako Gimnazjum Polskie Polskiej Macierzy Szkolnej w Płocku. Szkoła działała początkowo w wynajętym budynku. W 1913 r. wzniesiono nowy gmach. Po 1918 r. szkoła została przekazana państwu i otrzymała nazwę: Królewsko-Polskie Gimnazjum im. Króla Władysława Jagiełły. W 1922 r. powstało Towarzystwo Przyjaciół Gimnazjum im. Władysława Jagiełły. Od lat 80. XX wieku szkoła współpracuje z podobnymi placówkami zagranicą, w tym z Bertolt - Brecht Schule w Darmstadt (Niemcy). Za wybitne zasługi dla oświaty została przyjęta do grona szkół zrzeszonych w UNESCO.

Koszt adaptacji pomieszczeń dawnych szkolnych szatni „Jagiellonki” na potrzeby muzeum oraz aranżacja ekspozycji wyniósł ponad 680 tys. zł, z czego ponad 580 tys. zł pochodziło z unijnego wsparcia w ramach poprzedniej jeszcze perspektywy finansowej 2007-13. (PAP)

mb/ agz/